~~~ Oczami Nialla ~~~
Poczułem się okropnie. Jej zachowanie mnie podłamało. Do tej pory pragnąłem tylko jej ale zawiodłem się na niej tak bardzo. Cały czas przed oczami mam te wszystkie momenty związane z nią. Kłótnie, zgody. Wzloty i upadki. Tamtego dnia przegiąłem. Gdyby nie ta kłótnia nic by się nie stało. Była by cała i zdrowa w domu. Mi też by się nic nie stało. Pamiętała by wszystko. Po osądzeniu Leny przez Rose, brunetka wybiegła przed dom.
- To wszystko nie tak, nie miej jej nic za złe. Ona po prostu pod wpływem tych wszystkich wydarzeń ... nie panuje nad sobą. - spojrzałem dziewczynie w oczy. Płakała.
- Niall ja ... ja adres dostałam od Chada. Kazał mi was obserwować ale ja tak nie mogę! Ona cierpi! Wy cierpicie! - Zatkało mnie. Ona miała racje.
- Ale jak od Chada? Przecież mówiłaś ...
- On chce mieć ją dla siebie. Chce zniszczyć jej życie, tak samo jak i wasze. Ale ja tak nie potrafię. Muszę wam pomóc nie jemu! Rozumiesz? - stała bez ruchu, a twarz miała schowaną w dłoniach.
- Pomogę Ci. Ja Ci wierzę. Zrobimy wszystko aby było dobrze. Obiecuję. Tak dano Cię nie widziałem... - przytuliłem dziewczynę.
- Masz może ochotę na jakieś ciastko, kawę ? - zapytała.
- Z miłą chęcią. Musimy powspominać. - uśmiechnąłem się do dziewczyny i wsiedliśmy do jej samochodu. Bardzo dawno jej nie widziałem. Mogę śmiało powiedzieć, że nawet o niej zapomniałem. Kiedy tylko ją zobaczyłem moje serce szybciej zabiło. Nie tak jak przy Rose.
Brunetka zadziałała na mnie w bardzo dziwny sposób. Od momentu kiedy ją ujrzałem nie potrafię przestać o niej myśleć.Ale kocham Rose.... nie mogę tak. W sumie to po tym co widzę, ona i Zayn chyba jej lepiej przy nim. To jego pamięta dobrze. O nim nie zapomniała. Ja o niej nie zapomniałem, mam nadzieje, że będzie dobrze. Nie chcę stawać na drodze do jej szczęścia. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy. . .
~~~ Oczami Zayna ~~~
RANO
Wczoraj na balkonie tak ślicznie śpiewała. Szukałem co prawda tej ładowarki ale moją uwagę przykuła bardziej ona. Jej śliczne niebieskie oczka, długie blond włosy i ten słodki głosik. Jej ciało tak cudownie na mnie działa. Przy niej czuje się spełniony. Jest taką moją małą księżniczką.
Wstałem rano jako pierwszy, gdzieś tak około 6:12. Nie wiedziałem co robić więc pierwsze co zapaliłem papierosa na balkonie. Za nim na niego wyszedłem, zabrałem ze sobą kartkę i długopis. " Może uda mi się coś dla niej napisać " - lekko drgnęły kąciki moich ust.
Zaciągnąłem się dymem i spojrzałem na dziewczynę, która nadal spała. Była taka słodka. Stwierdziłem, że nie będę siedział bezczynnie. W mojej głowie pojawiła się masa tekstów. Zacząłem notować.
CZYTASZ
Love me | Z.M
FanfictionOpowiadanie napisane przeze mnie około 4 lata temu. Obecnie mając 22 lata stwierdziłam, że powinno ujrzeć światło dzienne. Mój styl pisania znacznie się zmienił więc proszę o wyrozumiałość. :D Serdecznie zapraszam! #15 - passion 1 maja 2020 #990...