Rozdział 25

138 6 0
                                    

N: Cześć Zee

Z: Cześć Niall jak tam u ciebie?

N: Nudzi mi się samemu :c

Z: No to może się przejdź na spacer tylko uważaj na wilki

N: Wilki w Londynie?

Z: Chodzi mi w lesie

N: Och daj spokój. Czasami chodzę tam na spacery z moim psiakiem i nigdy żadnego nie spotkałem

Z: Ale proszę uważaj

N: Coś się stało?

Z: Nie nic

N: Normalnie tak się o mnie nie martwisz. Znaczy to słodkie ale wiesz... Dziwne

Z: O przyjaciela zawsze

N: Mam wrażenie, że coś przede mną ukrywasz

Z: Ja nic nie ukrywam

N: No dobrze. Ufam ci

Z: Ja się tylko troszczę o ciebie

N: Słodkoooo😋

Z: Taka prawda

N: A może chciałbyś mi towarzyszyć?

Z: Nie mogę przepraszam

N: Dlaczego? :c

Z: Bo mam prace swoją

N: Ciągle praca praca praca... Martwię się o ciebie

Z: Nic mi nie jest

N: Skoro tak mówisz... Ale powinieneś trochę odpuścić

Z: Odpuszczam uwierz mi

N: Mhm Czym ty się dokładniej zajmujesz?

Z: Maluje

N: Bardziej wyobrażałem sobie jakieś korpo😅

N: Znaczy z twoim wyglądem może niekoniecznie ale ta twoja praca 24/7...

Z: O maluje gdy mam wenę

N: Czyli cały czas. Co tak cię inspiruje?

Z: Natura i otoczenie

N: Musisz mi je kiedyś pokazać 😘

Z: Może kiedyś

N: Dobra Lora się niecierpliwi muszę kończyć! Nie chcę żeby mi się posikała na chodniku

Z: To papa

N: Paaa

FearlessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz