Rozdział 104

90 2 0
                                    

N: Zayn!!!

Z: Tak? Coś się stało?

N: Byłem dzisiaj w bibliotece

Z: I?

N: I spotkałem chłopaka z którym chodzę na wykłady. Kojarzę go z widzenia

N: I zaczepił mnie i zaprosił na randkę 🙈

Z: I jak?

N: Ale nie wiem czy się zgodzić. To znaczy jest miły i przystojny ale nie wiem

Z: Wiesz jak go lubisz to idź

N: Nie wiem nie znam go...

Z: Ehhh

N: Co?

Z: Nic nic

N: No mów. Proszę

Z: Nie ważne

N: Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć? :c

Z: Ja

N: Ty?

Z: Podobasz mi się

N: Co???

Z: Nic już

N: Jakie nic?! Podobam ci się? Ale jak to??? A Liam???

Z: Liamowi też

N: Jak to?

Z: No tak

N: Ja? To niemożliwe. Nie rób sobie ze mnie żartów!

Z: Ja nigdy nie żartuje

N: Obaj? W kimś takim jak ja? Błagam powiedz, że to nie jest sen

Z: To jest rzeczywistość

N: Jesteście w domu?

Z: Tak

N: Zaraz tam będę. Musimy porozmawiać w cztery oczy. Nie chcę niczego niszczyć między wami wiesz? Naprawdę

Z: Nie niszczysz

N: Nie. Mówię poważnie. Przepraszam, że się pojawiłem jesteście wspaniałym małżeństwem i skupcie się na sobie

Z: Niall

N: Tak.......?

Z: Nie zostawiaj nas

N: Jak to sobie wyobrażasz?

Z: Normalnie Nini

N: W trójkącie?

Z: No tak

N: Naprawdę sądzisz, że to się uda?

N: Zaraz porozmawiamy idę do samochodu

Z: Okey

FearlessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz