L: Co za nieodpowiedzialna istota...
Z: Co się stało Lou?
L: W biały dzień poszedł na plażę i upolował sobie obiad jakiegoś ptaka. Co za debil! I jeszcze ja musiałem pomóc mu uciec przed jakiś świrniętym miłośnikiem i obrońcą zagrożonych gatunków ptaków
Z: O Jezu 😂😂😂😂😂 Biedny Hazz
L: Taa
Z: No i co teraz zerwiesz z nim bo jest głupi?
L: Gdyby tak miało być to rozstalibyśmy się pierwszego dnia naszego związku
Z: No to porozmawiajcie szczerze a nie się kłócić
L: Najpierw niech mnie ten chuj przeprosi
Z: Pewnie już to zrobił wiec się nie przyjmuj
L: Nie specjalnie dałem mu czas bo po odstawieniu w jednym kawałku do domu wyszedłem
Z: Ehhhh co ja mam z wami
L: Kochasz nas
Z: Jako przyjaciół tak
L: Oczywiście, że tak. Przecież nic więcej. Fuj
Z: Hahaha dobra idźcie się przepraszać a ja lecę do Li
L: Papaa
L: Grzecznie mi tam
Z: Pa
CZYTASZ
Fearless
FanfictionDwa światy. Wampiry i wilkołaki. Czy miłość dwóch połączonych gatunków przetrwa wojnę między gatunkami. Tego dowiecie się czytając to opowiadanie