Rozdział 107

98 2 0
                                    

H: Lou uszykowałeś torbę awaryjną?

L: Jest koło wyjścia

H: A ty jak się czujesz?

L: Przerażony

H: Będzie dobrze kochanie

L: Ale poród zawsze jest niebezpieczny a teraz tym bardziej. Co jak coś się stanie naszemu maleństwu?

H: Będzie tam Zee i zadba by było wszystko idealnie

L: Ale nawet Zayn nie może przewidzieć wszystkiego

H: Będzie dobrze skarbie

L: Boli mnie brzuch

H: A jak bardzo?

L: Jakby ktoś mnie z całej siły kopnął

H: A coś jeszcze?

L: Nie

H: Ufff to ja wracam już do domku

L: Mhm

H: Co jest?

L: Nic. Boję się

H: Ja wierzę w ciebie

L: Ktoś musi...

H: Lou czemu urawałeś?

L: Nie urwałem

H: Wystraszyłem się

L: Boli coraz bardziej

H: Jestem pod domem

L: To chodź szybko

H: Już wchodzę

FearlessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz