H: Kochanie czemu się nie odzywasz do mnie
L: To przestań wymyślać takie bzdury
H: Ale ja nie wymyślam
L: Ostatnio mam większy apetyt to tyję a nie mam coś w brzuchu. Nawet nie wiesz czy to prawda a już się upierasz, że jestem w ciąży
H: A skąd taka pewność
L: Nie chcę tego Harry
H: Nie kochasz dzieci jak możesz
L: Kocham dzieci i chciałbym kiedyś założyć z Tobą dużą rodzinę. Ale to jeszcze nie czas nie jestem gotowy
H: Taaa jasne
L: Naprawdę. Mam mnóstwo rodzeństwa więc umiem zajmować się dziećmi ale sam przecież jeszcze nim jestem. Chcę się trochę zabawić zanim będę musiał zmieniać pieluchy będę miał rozstępy i zrobię się gruby i brzydki. Poza tym to w ogóle możliwe i bezpieczne? Taka mieszanka ras?
H: Będzie przepiękne kochanie
L: Harry nie chcę. Boję się
H: Jak tak to idę do Ziama na noc
L: Harry błagam nie zostawiaj mnie
H: Sam chciałeś
L: Proszę
H: Jestem zły więc nie wiem
L: Mogę cię nawet na kolanach błagać tylko nie zostawiaj mnie samego
H: Kocham cię
L: Ja Ciebie też. Najbardziej. Chodź posiedzimy we dwójkę i pooglądamy jakiś film
H: Ja wiem, że tam masz dziecko
L: Nie mówimy o tym. Po prostu odpocznijmy. Tylko ty i ja
H: Ale Zayn ma zrobić ci USG
L: Co ma zrobić? Zayn? Kiedy?
H: Chciałem sprawdzić i nas uspokoić więc zrobi usg i nie denerwuj się
L: To boli?
H: Nie boli nic
L: No dobrze... Przynajmniej ci udowodnię, że jedyne co się tam znajduje to duża pizza, torcik czekoladowy i nuggetsy
H: Oj Lou kochanie spokojnie
L: Mhm...
H: Kocham cię
L: Ja Ciebie też
L: Chodź mnie przytul
CZYTASZ
Fearless
FanfictionDwa światy. Wampiry i wilkołaki. Czy miłość dwóch połączonych gatunków przetrwa wojnę między gatunkami. Tego dowiecie się czytając to opowiadanie