Nie bój się

471 27 22
                                    

Natalia na następny dzień obudziła się półnaga w łóżku z Kingą. Zdziwiona wyskoczyła spod kołdry i zaczęła się ubierać. Chyba za dużo wypiła i odwaga a może nawet te nawyki prostytutki się włączyły. Nie spodziewała się jednak, że jej stara koleżanka zaciągnie ją kiedykolwiek do łóżka. Przecież to co było między nimi dawno przeminęło jak z wiatrem. Ah ta pewnie miała ochotę i wykorzystała upicie się Natalki. Każdy ją tylko wykorzystuje i nie liczy się z jej uczuciami.
- O hej. Idziesz już? - zapytała Kinga przebudzając się
- No jak widać - odpowiedziała kończąc się ubierać
- Mówiłaś, że masz na popołudnie do pracy, więc czemu uciekasz?
- A na cholere ci ja? Wykorzystałaś mnie, więc już nie jestem ci potrzebna
- O czym ty mówisz? - zmarszczyła brwi próbując zrozumieć
- O tym, że obudziłam się półnaga z tobą w łóżku
- I co myślisz, że doszło między nami do stosunku?
- A nie?
- No nie Natalia - zaśmiała się
- Więc dlaczego byłam rozebrana?
- Oj kotek. Chciałam po prostu cię przebrać w jakąś piżamę albo chociaż założyć koszulę nocną, ale ty się nie dałaś. Udało mi się tylko cię rozebrać a potem jak się walnęłaś spać na moje łóżko tak nie szło cię podnieść - śmiała się
- Poważnie?
- Haha tak. Aniołku ja w życiu bym cię nie wykorzystała. Wszystko tylko i wyłącznie za twoją zgodą
- Eh, przepraszam za posądzenie. Po prostu wszyscy uważają mnie za dziwke w pracy a zresztą i tak nią byłam - westchnęła siadając na krześle
- Nic się nie stało mała. Szkoda, że marnowałaś się na obcych ludzi, bo tak cudowna kobieta jak ty nie powinna była tego robić
- Musiałam Kinia
- Czemu? Przecież są inne wyjścia niż taka praca
- Najszybszy zarobek i spory. Spadł na mnie dług rodziców i musiałam go spłacić prędko, bo już mnie ścigano oraz podnoszno kwotę
- Masakra,ale udało ci się spłacić?
- Tak nie do końca
- Czyli nadal masz dług?
- Nie. Maja go zapłaciła
- Co? Ta twoja szefowa?
- Tak. Sama tego chciała i uwolniła mnie z burdelu, dała pracę oraz wzięła pod swój dach
- No nieźle. Chyba się w tobie zakochała
- Wątpie. Ja myślę, że po prostu chciała móc do kogoś się odezwać w domu i nie wracać do pustych ścian
- Możliwe, ale ja myślę, że to miłość
- Ja w to nie wierzę. Od zerwania z tobą byłam tylko raz w związku i to z facetem, który mnie rzucił jak się dowiedział,że jestem prostytutką
- Co za świnia. Ja bym cię wyciągnęła z tego bagna nawet gdybym miała zapierdalać na kilka zmian jednocześnie
- Wiem, bo ty jesteś kochana
- Od zawsze. Dobra chodź coś zjemy - wstała z łóżka

***
Kobiety zjadły śniadanie i teraz siedzą na tarasie. Rozmawiają pijąc kawę nie przejmując się silnym, ale ciepłym  wiatrem.
- Jutro wyjeżdżam do Niemiec po gadżety do sklepu
- Okey. Tylko nie zapomnij, że teraz nie działasz sama
- Wiem, ale i tak mam obawy - westchnęła
- Nie masz się czego bać. Gwarantuje ci, że będziesz jeszcze zadowolona z tej współpracy
- Trzymam za słowo inaczej cię wyłaskotam
- Haha spoko

Maja źle spała całą noc, bo czuła zazdrość o Natalię i zastanawiała się kim jest koleżanka, z którą się spotkała. Kręciła się po łóżku i wiele razy wstawała nie mogąc usnąć. Czuła jak zauroczenie rośnie mimo, że z nim walczyła to jest na przegranej pozycji od niedawna.
Gdy tylko wstała zrezygnowana, bo wiedziała, że już nie pośpi sprawdzała co chwilę telefon czy czasem Natala nie napisała do niej. Chyba wpadła w obsesję na jej punkcie, bo własnie zaczęła przeglądać jej zdjęcia na instagramie i nie potrafi przestać się szczerzyć do ekranu. Z transu wyrwał ją dźwięk wiadomości, której się nie spodziewała zupełnie. Zaskoczona weszła w smsa i szybko go przeczytała by zaraz odpisać.

Urszula:
Hej kocie tęsknię 💔 Nie było mnie jakiś czas przez sprawy rodzinne i już się dowiaduje, że straciłam pracę. Na dodatek zastąpiłaś mnie jakąś nową aż jestem w szoku, bo myślałam, że chcesz tylko mnie 😨

Maja:
No hej, też tęsknię. Oczywiście, że chcę tylko ciebie a ona nawet tobie nie dorównuje tygrysku 😜

Urszula:
No ja mam nadzieję. To kiedy możemy się spotkać pani prezes? Usycham z tęsknoty i pragnienia ciebie 😞

Maja:
Narazie mam sporo roboty i brak czasu, ale obiecuję, że niedługo się odezwę z datą spotkania 💋

Urszula:
Do usłyszenia w takim razie

Majka odłożyła telefon i głośno westchnęła. Brakuje jej chwil z ulubioną prostytutką a Natalia nie ma ochoty na coś więcej niż pocałunki. Cóż przecież nie są razem, więc na luzie może wyskoczyć na szybki numerek gdy tylko załatwi wszystko związane z firmą.
_______________________________________

Dzisiaj też rozdział!
No, więc do niczego nie doszło, ale wiemy już, że je ciągnie do siebie. Maja zakochała się w Natalii? 🤔 Powrót Uruszli do życia pani prezes dużo może zmienić i namieszać.

Sekretne życie pani prezes [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz