2. Druga twarz Tanukiego.

44 3 7
                                    

Postanowiłem pójść do centrum miasta. Nie byłem przygotowany na to, kogo tam spotkam...

Usłyszałem piękny, dziewczęcy głos. Krocząc w tamtą stronę, zobaczyłem Justina Biebera, który grał na gitarze. Postanowiłem tam podejść i powiedzieć mu co o nim myślę. Nigdy go nie lubiłem, jego piosenki były tymi najgorszymi. Tylko Hannah Montana, oraz rock i metal. Nie jakieś bzdety o miłości. 

-Posłuchaj mnie, głupolu. - zacząłem. Justin Bimber (sory autokorekta) spojrzał się na mnie, po chwili zaczął śpiewać głośniej. Zdenerwowałem się. - SŁUCHAJ MNIE TY TĘPA PAŁO!!!

Ludzie patrzyli się na mnie dziwnie, nie obchodziło mnie to. Postanowiłem dokończyć to, co zacząłem. Chciałem go zaatakować. Gdy wykonałem ruch, przytulił mnie, powiedział:

-Przemoc nie jest rozwiązaniem.  - uderzyłem go w tył głowy, puścił mnie. Zaczęliśmy się bić. Piszczał jak dziewczynka.

Po 30-minutowej walce, wygrałem. Justin chciał poddać się po 2 minutach, ale jego menadżer stwierdził, że podniesie to jego statystyki i ma się bić dalej. Justin zaczął płakać, miał poobijany ryj. Właściwie, z tą krwią lecącą z nosa wygląda nawet uroczo. Pogratulował mi wygranej. 

Po godzinie chodzenia po mieście, postanowiłem wrócić do domu. Zdjąłem buty i skierowałem się do kuchni. Siedziała tam Dorota, piła kawę i czytała książkę (możecie napisać jaką czytała). Podniosła na mnie wzrok, przeraziła się. 

-Co się z tobą stało?! - wstała i podeszła do mnie, zaczęła oglądać moją twarz. 

-Wywróciłem się - odpowiedziałem. Spojrzała na mnie podejrzliwie.

-Ok - wiem, że mi nie uwierzyła, ale nie miała zamiaru się ze mną kłócić. - W pokoju masz spaghetti. 

Postanowiłem pójść do swojego pokoju, przebrałem się w koszulkę (nadal nie miał majtek). Odpaliłem komputer.  Jedząc spaghetti, przechyliłem przypadkowo talerz. Och nie, zniszczyłem moją piękną bluzkę Gucci. A raczej mojego brata, ale mniejsza. Nie miałem innych koszulek, więc po prostu ją zdjąłem i postanowiłem siedzieć bez niej. Włączyłem discorda, spytałem się dziewczyn, czy mogą rozmawiać. Odpowiedziały mi dzwoniąc na grupę. Odebrałem. 

-Cześć - przywitałem się.

-Wyślesz mi zdjęcie bez koszulki? - zapytała Wafel.

-Co, proszę? 

-Zdjęcie bez koszulki, ja też chcę - powiedziała Shekika.

-Wszystko z wami ok?

-Nie, nigdy. 

Postanowiłem je ostatecznie zrobić i wysłać. Może mi zapłacą. Dziewczyny zaczęły się śmiać. Wtedy zauważyłem, że MinecraftKoksu638 coś pisze. Szybko usunąłem zdjęcie.

MinecraftKoksu638 Dziś, 17:01
Zrobiłem screena ( ;

MinecraftKoksu638 Dziś, 17:02Ciało fajne, ale wyglądasz na poobijanego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

MinecraftKoksu638 Dziś, 17:02
Ciało fajne, ale wyglądasz na poobijanego. Biłeś się?

Tanuki Dziś, 17:02
pobilem dzisiaj takiego pedala

MinecraftKoksu638 Dziś, 17:02
Mnie dzisiaj jakiś tępak zaatakował
Rozwalił moją gitare):

Tanuki Dziś, 17:03
przykre

MinecraftKoksu638 Dziś, 17:03
Podpisała mi się na niej Hannah Montana... ):

Tanuki Dziś, 17:03
tez ja lubisz???

MinecraftKoksu638 Dziś, 17:03
Tak, to dzięki niej chciałem zostać sławnym piosenkarzem!!!

Tanuki Dziś, 17:04
predzej piosenkarka

MinecraftKoksu638 Dziś, 17:04
Co?

Nie miałem zamiaru mu odpisywać, wstałem od komputera i wyszedłem na balkon. Musiałem zapalić i to wszystko przemyśleć. Wyciągnąłem telefon. Dziewczyny zaczęły mnie wyzywać za to, że nagle się rołączyłem. Shekika nawet ze mną zerwała, chyba 15 raz w tygodniu. Popatrzyłem na datę, do moich urodzin jeszcze 6 miesięcy. Nic by się nie stało, gdybym zrealizował swój plan wcześniej, prawda? 

Stanąłem na barierce i spojrzałem w dół...

I'm Sorry...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz