21

518 9 1
                                    

*2 TYGODNIE PÓŹNIEJ 

Rano tak jak zwykle Kacper wraz z Julią pojechali do szpitala, aby dotrzymać towarzystwa Adrianowi. Idalia dalej jest w śpiączce, to dziś okaże się czy będzie jeszcze żyła. Ponieważ lekarz powiadomił ich, iż albo dziś się wybudzi albo odłączą ją od maszyn. Cała trójka modliła się głowie aby Ida się wybudziła, bardzo im jej brakuje. 

Pov.Idalia 

Cały czas miałam przed oczami ciemność oraz słyszałam tylko znajome głosy obok mnie a teraz nagle podniosły mi się powieki i zobaczyłam ich-moich przyjaciół i chłopaka. Gdy to zobaczyli od razu zawołali lekarzy, po licznych badaniach mogliśmy nareszcie porozmawiać:

A:Jezu Iduś kochanie moje-przytulił mnie.

J:Boże w końcu Ida nie wiesz jak bardzo nam ciebie brakowało

I:To ile ja byłam w śpiączce?-zapytałam z ciekawością.

K:Około 3 tygodnie.

I:O jezu jak długo a jak wasza dzidzia?

J:Dobrze się rozwija, wszystko jest ok.

*Po godzinnej rozmowie Julka z Kacprem pojechali do willi aby druga para mogła na spokojnie porozmawiać i się sobą nacieszyć.

SIEMKA CIESZYCIE SIĘ, ŻE IDA SIĘ WYBUDZIŁA?  

Czy będzie tak jak kiedyś?//ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz