33

465 15 4
                                    

Pov.Julka
Jesteśmy już w domu Kacper powiedział, że musimy pogadać. Weszliśmy do pokoju i zaczął...
K:Julia bo moje uczucia do ciebie wygasły nie chce znać ciebie bo wiem, że mnie zdradzałaś a te bachory to pewnie nie moje.
J:A-ale Kacper-r o czym ty mówisz-popłakałam się
K:Nie Kacper nie to koniec, masz tydzień na wyprowadzkę!-wyszedł trzaskając drzwiami.
Ja tylko usiadłam na krzesło i się poryczałam Nie no przecież Kacper nie jest taki, a może jednak za krótko się znamy. Postanowiłam pobiec do pokoju obok czyli Idalii i Adriana ale nikogo tam nie zastałam.No super czyli jestem ze wszystkim sama, zostało mi tylko płakanie. Nigdy w życiu nie wylałam tyle łez przenigdy! A może by usunąć te dzieci, nie no na to jest już za późno, Wiem oddam je odrazu po porodzie! To będzie ciężkie ale dam radę.

Koniec na dziś
Myślicie, że Kacper jest do tego zdolny? Może ktoś go udawał? Do następnego...

Czy będzie tak jak kiedyś?//ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz