(To będzie koniec obozu)
Dotarliśmy do zwykłej, nudnej, małej klasy. Jestem smutna.
- Kan Sensei, jestem pewna, że nauczyłam się na swoich błędach, z egzaminu praktycznego, to znaczy, zajęłam trzecie miejsce na festiwalu sportowym - wyjaśniam.
Potakuje.
- Dobra, więc możesz wytłumaczyć, dlaczego nadajesz się na bohatera, a resztę będziesz uczyć - powiedział.
Westchnęłam. To był dobry strzał.
Drzwi się otworzyły i ukazały się piącioro uczniów klasy 1A.
- Och, dziwne, kogo my tu mamy?! Pięciu członków klasy 1A nie zdało egzaminu?! A z klasy 1B, są tylko dwie osoby! - Monoma przemówił.
Zbladłam. Nie pomaga w mojej sprawie. Wyglądali na zmartwionych o nich.
Odwróciłam się do nich twarzą.
- Przepraszam, on nie zawsze jest taki... - mówię, podczas gdy Monoma wciąż się śmieje.
- Zacznijmy naukę - Powiedział Kan Sensei.
~Time Skip~
Kiedy rozmawialiśmy o tym, co zrobić w walce że złoczyńcą, wszyscy usłyszaliśmy głos Mandalay w naszych głowach. To jej dar.
- Przestań gadać - powiedział Aizawa.
- Zaatakowała nas dwóch złoczyńców. Możliwe, że jest ich więcej. Wszyscy natychmiast niech wracają do obozu! Przegropujemy się. NIE WALCIE Z WROGAMI! - ostrzega.
Moje oczy gwałtownie się otworzyły.
- Pilnuj uczniów - Aizawa powiedział i wyszedł.
Zaczęliśmy trochę panikować. Chwilę później zaczęli wchodzić uczniowie z 1A. Gdzie uczniowie z 1B? Czy wszystko w porządku? O co dokładnie chodzi? A może zostali zranieni? Dlaczego nic tu nie robimy?
Wiem, że walka że złoczyńcamy bez licencji bohatera jest niezgodna z prawem, ale chcę po prostu wyjść i walczyć z nimi. Wstałam z krzesła.
- Kan Sensei! A co jeśli reszta zostanie zraniona?! - krzyczę gdy stoji przed drzwiami.
- [Twoje nazwisko], w tej chwili nie możesz o tym myśleć - to wszystko, co powiedział.
Wszyscy ponownie usłyszeli głos Mandalay.
- Odkryliśmy jeden z celów złoczyńcy. To jeden z uczniów, Kacchan! - mówi.
- Bakugo? - Kirishima mówi zmieszany.
- Kacchan powinien unikać walki i działać niezależnie - mówi.
Znów spojrzałam na Kirishimę, wygląda na załamanego.
- Zrozumiałeś Kacchan?! - mówi
Kirishima otwiera usta.
- No dalej, słyszałeś co powiedziała?! Nie mogę pozwolić by złapali mojego przyjaciela! Mószę iść, pozwól mi go znaleść, proszę! - krzyczy na Kana.
Wiem, jak się czuje. Cała moja klasa jeszcze tu nie wróciła, co wcale nie wydawało się dobre.
- Nie ma mowy - mówi Pan Kan.
- Ale dlaczego nie!? - mówi Kirishima.
Wszyscy usłyszaliśmy otwieranie drzwi.
- Bądź cicho - powiedział Pan Kan - RUSZAJ SIĘ! - wrzasną.
Poczułam, jak ktoś czyta mnie w pasie by odciągnąć od drzwi.
Wszędzie były niebieskie płomienie. Pan Kan uwięził złoczynicę przy ścianie używając swojego daru. Dziwny, poparzony złoczyńca otworzył usta.
CZYTASZ
Lepiej Razem | Neito Monoma X Reader
FanfictionJa tylko tłumacze, autorem jest @goddamnitshigaraki link do autora: https://www.wattpad.com/user/goddamnitshigaraki link do opowieści: https://www.wattpad.com/story/157277770-better-together-neito-monoma-x-reader Jesteś dziewczyną, która chce być...