~Roździał Specjalny~ Dwa W Jednym

298 28 1
                                    

(To jest roździał specjalny, nie ma nic spulnego z fabułą, więc udawajmy, że to twoje urodziny. Dobrej zabawy)

<W poprzednim roździale z informacją którego nie chciałam tłumaczyć autorka mówiła, że zbliżają się jej urodziny, dlatego powstał ten roździał. No to życzę miłego czytania>

Nikt PW:

Dzisiaj są urodziny [Twoje imię i nazwisko]. Całą klasa o tym wiedziała poza jedną osobą. Neito Monoma.

Twój PW:

Obudziłam się z dobrym chumorem. Ubrałam się do szkoły i Zeszłam na dół. Podzłam do kuchni i zobaczyłam Nezu siedzącego na swoim zwykłym miejscu z łapkami za plecami, uśmiechał się. Coś tu nie gra. Czy zdałam egzamin? Mam nadzieję, że nie...

- Tato, dlaczego wciąż tu jesteś? Myślałam, że dzisiaj idzie się do szkoły, co znaczyło by, że będziesz tam wcześniej? - Pytam naprawdę zdezorientowana.

- Co masz na myśli? Nie wiesz, jaki dziś dzień? - zapytał, brzmiąc na bardziej zdezorientowanego niż ja.

- Nie...?

Westchną.

- Myślałem, że wychowałem cię na trochę mądrzejszą [Twoje imię]... - powiedział ze spuszczoną głową.

Dał mi znak, żebym do niego podeszła. Podeszłam do niego, aby zobaczyć jak ujawnia małe pudełko. Wewnątrz znajdował się srebrny naszyjnik z moimi inicjałami. W końcu do mnie dotarło.

Dostałam A+ na jednym z moich testów! W końcu się uczyłam. Nigdy nie wiedziałam, że zostanę wynagrodzona. Nezu otworzył usta, ale spojrzałam na zegarek.

- Powinniśmy iść do szkoły, nie chcę się spóźnić - mówię, wychodząc za drzwi, z naszyjnikiem na szyi.

~Time Skip~

Nezu podwiózł mnie, ponieważ spóźniłam się na pociąg, otrzymując prezent, który dał mi za wynik z testu. Dzisiaj nie będzie tak źle. Uścisnełam go na pożegnanie i zaczęłam iść do UA.

Głupi uśmiech przylgną mi do twarzy, gdy szłam do bramy. Ktoś machną bokiem mojej głowy. Odwróciłam głowę w stronę Monomy.

- Dlaczego dzisiaj jesteś taka uśmiechnięta? Czy chociaż raz nauczysz się, jak sprawić, by to wyglądało dobrze? - zapytał, załamując się.

Wydąsałam się i walnęłam go w tył głowy.

- Nie, zdałam test na piątkę z plusem, a mój tata to zauważył i kupił mi to - mówię, pokazując mu mój naszyjnik.

Jeszcze bardziej się załamał. Skrzyżowałam ramiona.

- [Twoje imię]... [Twoje nazwisko]... Zdała test z A+?! - krzykną powstrzymując się od śmiechu

Ponownie walnęłam go w tył głowy.

Weszłam do klasy i zobaczyłam wszystkich stojących przed salą. Boję się wejść. Powinnam użyć Monomy jako manekina testowego. Chwila, poszedł zawracać głowę klasie 1A. Kurczę. Co ja zrobię?

Biorę głęboki odech i wchodzę do środka.

- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN! - wszyscy krzyczą zgodnie.

Urodziny? Moje urodziny? Dałam im spojrzenie WTF, a oni odali jeden po drugim.

- Co macie na myśli? - Pytam ich.

Patrzą na siebie.

- Czy to nie twoje urodziny [Twoje nazwisko] - Zapytała Kendo, brzmiąc na trochę zmartwioną.

Lepiej Razem | Neito Monoma X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz