~Halloween Specjal~

264 19 17
                                    

<Autorka w tym momęcie wspominała coś o tym, że niedługo koniec książki, i że jeżeli masz mniej niż 13 lat nie powinnaś tego czytać, jeżeli to i tak czytasz to na własną odpowiedzialność. TEN ROŹDZIAŁ NIE MA NIC SPULNEGO Z GŁÓWNĄ HISTORIĄ. Miłego czytania>

Jest dzień przed Halloween i już wybrałam swój kostium. Postanowiłam iść jako wiedźma. Tylko dlatego, że lubię czapki, a tak się składa, że kostium jest z ładnego jedwabiu.

Kiedy go kupiłam, Kendo zdecydowała się być czarnym kotem, więc możemy być parą. Naprawdę nie mieliśmy planów na Halloween. Chodzi mi o to, że jestem trochę za stara na przebieranki, tak mówił Nezu. Jeśli nic by się nie pojawiło, to klasa po prostu oglądałaby razem horrory.

Dopóki wszyscy nie otrzymaliśmy wiadomości krążącej po korytarzach. Jutro wieczorem jest impreza z okazji Halloween. Prowadzony przez kogo? Midorya!? Nie spodziewałam sie, że będzie na Halloween. Nie mówiąc nic o przyjęciach. Gdzie? W domu Minety.

Tak. To zły pomysł. Wątpię jednak, by ktokolwiek mógł to przejrzeć. Chyba, że Momo. Żartuję z niego, mój kostium nie pokazuje żadnej skóry, więc nic mi nie będzie.

Będzie alkohol? Myślałam, że powinniśmy być bohaterami. Potrząsnęłam głową. Oczywiście nie będę pić że względu na swoje życie, ale co z innymi? Wyobraź sobie, co może się stać jak Bakugou zacznie pić!

Czy wogule powinnam iść na to przyjęcie? Jeśli moja klasa się wybiera, to prawdopodobnie ja też pujdę, bo czemu nie? Może być fajnie, Kendo będzie pilnować naszej grupy i nie pozwoli nam pić. Proste.

Ale jak w ogóle wygląda dom Minety? Właśnie dostałam dreszczy. Ew. Chodzi mi o to, że kilka razy grałam w gry online z tym gościem i rozmawiałam z nim, on jest dziwakiem, ale zabawnym. Więc chyba jesy moim przyjacielem?

Wróciłam do swojego akademika i zobaczyłam, że wszyscy mówią o "imprezie Midoriyi". Oni tego nie wymyślili, prawda? Nie można ich winić, nie znają 1A tak dobrze.

- Idziesz na imprezę? - Zapytała mnie Kendo podchodząc do mnie.

Szypko pomyślałam.

- Tak, tylko jak pujdzecie - mówię, a oni przytakują.

To nie jest tak, że i tak tam będzie całą szkoła, tylko 1A i 1B, a może jeszcze kilka innych.

Wszyscy zgodziliśmy się iść.

Później tego samego dnia Monoma odciągną mnie na bok.

- Dobra, wampir czy seryjny morderca? - powiedział trzymając w jednej ręce kostium.

- Dlaczego się mnie pytasz? - Pytam.

- Cóż, równie dobrze mogę wyglądać dobrze, żeby zainponować niektórym dziewczynom - uśmiecha się.

Zaczęłam się śmiać.

- Myślałam, że nienawidzisz klasy 1A - powiedziałam śmiejąc się.

Przewrócił oczami.

- Tak. Po prostu chciałem twojej opinii - powiedział z czerwoną twarzą.

- Meh, idź jako wampir, bo już codziennie zachowujesz się jak seryjny morderca... - żartuję.

Potrząsną moją głową.

- Czy to to? - zapytałam, a on pokręcił głową.

Złapał mnie za rękę i zaciągną do swojego pokoju. Usiadłam na jego łóżku, podczas gdy on szukał czegoś w swojej szufladzie. W końcu znalazł to czego szukał i podszedł do mnie.

Lepiej Razem | Neito Monoma X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz