W starym domu w starej szafie
stare leżały fotografie
Opowiadały dziwa niestworzone
w czasie których zostały zrobioneA mnie to zrobili sto lat temu jak nie więcej
Pocztówka pożółkła mówiła czym prędzej
Sama widziałam ten parowiec wielki
i panie na nim pokazujące swe wdziękiPamiętam odrzekło zdjęcie z dna szafy
mnie zrobili jak poszli grać w szachy
Tam się poznali czy mi się zdaje?
spytało bo czasem pamięć mu stajeTak rzekł basem... mały znaczek pocztowy
Nasz Pan był wtedy chłopcem portowym
rejs wygrał w karty, tak poznał panienkę
bo przez przypadek jej rozdarł sukienkęA nas zrobili na swoim ślubie
ale ja się tym wcale nie chlubię
Krzyknęły dwa zdjęcia nieskromnie
rumieniąc się przy tym ogromnieA na nas są dwa zdjęcia ich dzieci!
Krzyknął cały album trzeci
tak się zdjęcia kłóciły które ważniejsze
które ładniejsze które cenniejszeWtem nagle cisza huk jak stu gromów
jak lawina wśród górskich wyłomów
jasność nieziemska nagle się stała
Och! tak to babcia szafę otwierałaBabcia? tej postaci w bajeczce nie było
Na pewno? czy wam się nie pomyliło?
Pamiętacie panienkę z parostatku
pokazać zdjęcia chce wnukom
[ po dobrym obiadku
CZYTASZ
Poezje Wybrane
PoetryMoje wiersze, pisane w chwilach odetchnienia między ciągłym pędem i walką z pomówieniami.