Za dużo myśli za mało słów
Ile bym dał by przeżyć to znów
Znowu ten strach tę trwogi ten żal
By ostatecznie zasłużyć na bal
Ile też nocy było nieprzespanych
Ile też dróg niezbadanych
Ile szans straconych ile nadziei
Przecież już nie wiele nas dzieli
Przecież zawsze można znów jechać w drogę
Ale czy znowu wytrzymam tę trwogę
Czy się przełamię czy znajdę odwagę
By cały świat jak nic rzucić na wagęTak dla was jednak warto
Rzucę więc w kąt książkę podartą
Rzucę i pójdę znowu przed siebie
Dla was też zatrzymam miejsce w niebie
CZYTASZ
Poezje Wybrane
PoésieMoje wiersze, pisane w chwilach odetchnienia między ciągłym pędem i walką z pomówieniami.