Na moją obronę mam tylko dwie ręce
Na moją obronę mam bijące serce
Gdy moją ulicą do raju zawiozą
Nie płacz za mną ja nie płaczę odchodzącNa mojej ulicy widziałem tak wiele
Na mojej ulicy i w moim kościele
I w moim sercu tak wiele się działo
A w głowie oleju niewiele zostałoWiarę swoją mam taką jak miałem
Z siebie ile mogłem tyle też dałem
Może w przyszłości zmienić się wiele
Zostanę sobą nawet w innym kościeleMoże być ciężko a może czas przeleci
Opuszczone szpitale zasiedlą dzieci
Na moją obronę opadł już kurz
A pod zardzewiałym niebem pije anioł stróż
CZYTASZ
Poezje Wybrane
PuisiMoje wiersze, pisane w chwilach odetchnienia między ciągłym pędem i walką z pomówieniami.