Veronica
Rok później
Rosie przyjęła dobrze wiadomość o tym, że zostanie ciocią no, a odrazu po tym jak się dowiedziała Cal zrobił się jeszcze bardziej nadopiekuńczy wobec mnie, a ja już miałam go dość.
Zmieniło się u nas także to, że jestem mężatką. Tak dobrze słyszycie! Cal mi się oświadczył, a potem stwierdził, że na spontana się pobierzemy w domu mojej mamy nad morzem. Później jak wróciliśmy to oczywiście trzeba było zrobić wesele, bo jak to tak bez wesela co nie?
Co jeszcze mam powiedzieć... NAJWAŻNIEJSZE!! Na moim ślubie byłam w 8 miesiącu ciąży, więc byłam taka dosyć wielorybowata... Urodziłam bliźniaków. Córkę o imieniu Lisa i syna o imieniu Cody. Bardzo mi się podobają te imiona tak samo jak Calumowi. Bynajmniej tak mówił. W każdym razie mam jeszcze kilka nowinek. Znowu jestem w ciąży hah śmieszne co nie? Tak... Mam ochotę zatłuc Caluma, bo zrobił to celowo... Z kad wiem? Gdy mu powiedziałam, że jestem w ciąży to powiedział czyli udało mi się z przedziurawieniem prezerwatyw no dosłownie myślałam, że go zabije...no normalnie ughh.. mimo to już kocham to dziecko i wiem, że będziemy mieli dużą, a raczej bardzo dużą rodzinę. Rosie ma już 7 latek, więc pójdzie we wrześniu do 1 klasy.
Jeśli chodzi o rodziców Caluma to stosunki między nimi się trochę ociepliły, ale nadal są niemówienia, które nie zostały rozwiązane sprzed lat, więc co mogę powiedzieć. Czasem dzwonią i raz za ruski rok przyjeżdżają. Oni chociaż się starają, bo z tego co wiem mój ojciec stwierdził, że poleci do Miami i będzie ruchał wszystkie panny w mieście...
Zostawię go bez komentarza, bo szkoda strzelić język na niego.Formę prowadzę przez komputer, a jak są jakieś ważne spotkania to jadę na godzinę lub dwie do pracy, a maluchy zostawiam pod opieką Caluma lub Chloë, czyli tej pomponiary, która została narzeczoną mojego brata Cole'a.
Taak... U znajomych też dosyć dużo się zmieniło.
David i Katy też już mają dziecko w drodze no i z tego co wiem Dav planuje się jej oświadczyć jak urodzi mu syna na porodówce. Nie powiem oryginalnie, ale też trochę zabawnie..Tak jak już wspomniałam Cole i Chloë są narzeczeństwem i z tego co wiem dobrze się im układa i czuję, że już tak zostanie...
Toni i Ash to wiecznie zakochani nastolatkowie. Biegają po imprezach, latają na wakacje no i jak na chociaż w minimalnym stopniu normalnego człowieka wypada pracują.
Co do Bena to...umm...nie żyje i jest to trochę okropny temat, ale po tym jak Cleo z nim tak okropnie zerwała to podciął sobie żyły, połknął tabletki zapijając alkocholem no i się powiesił. Nie wiadomo od czego zmarł, bo wszystko było robione praktycznie naraz. Znalazła go sama Cleo, która chciała z nim porozmawiać no i w tamtym momencie, gdy go zobaczyła już całkowicie zatraciła się w swoim, że tak powiem mroku i zaczęła być dziwką i robić dużo psychicznych rzeczy, ale nie będę o tym opowiadać przez co trafiła do psychiatryka i szybko z tamtąd nie wyjdzie
To już chyba na tyle z mojej historii życiowej, bo co mogę powiedzieć. Jest dobrze i może być teraz już tylko lepiej, a znając Caluma to będzie nawet dużo lepiej i najlepiej jak może być
"'"
Dziękuję kochani, że wytrwaliście do końca mimo różnych komplikacji i tak dalej.Mam nadzieję, że książka się podobała i nie spieprzyłam tego zakonczenia, bo bym się chyba zajebała no i do zobaczenia w następnej książce
Bayyy💕😏
( Jak chcecie możecie mi w kom pisać propozycje o czym mogłabym pisać tylko na serio ta dziewczyna musi być taka z charakterkiem, bo nie potrafię pisać o pokrzywdzonych dziewczynach. Jest też opcja, żeby zrobić druga część tej książki z perspektywy Lisy, bądź Codiego, ale to nie wiem... Nie lubię pisać 2 części, więc lepiej by było gdyby była to całkiem nowa książka)
CZYTASZ
~bad boy loves bad girl ~ ZAKOŃCZONA
FanfictionWejdź na prolog on nie gryzie skarbie👼💕 No dobra będę taka łaskawa i napiszę ci tutaj, żebyś się za bardzo nie zmęczyła...😏 Veronica Black- dziewczyna o twardym charakterze, dużo przeżyciach, bez matki i ojciec zadufany w sobie, macocha lecąca na...