Prolog

294 8 1
                                    

Nazywam się Clara Wood z domu Prescott, jestem mężatką od 3 lat i matką sześcioletniej najcudowniejszej dziewczynki na świecie, Mili, chyba każda matka uważa że jej dziecko jest najpiękniejsze, najmądrzejsze i w ogóle naj naj.

Tak jestem zakochana nie tylko w mężu ale i córeczce, mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa, mam wszystko czego pragnęłam, uroczą rezydencję o powierzchni 600 metrów kwadratowych w centrum Bostonu, moją małą pracownię w której projektuje biżuterię, mąż kocha mnie nad życie i gotów jest nieba mi przychylić.

Jamiego poznałam trzy lata temu całkiem przypadkiem, był sędzią , do takich jak on zwykłe dziewczyny takie jak ja nie mają dostępu.

Pochodzę z biednej dzielnicy, moja matka była fryzjerką a ojciec budowlańcem nie przelewało nam się w domu, mieszkaliśmy w komunalnym bloku, gdzie bieda aż piszczała z każdej dziury, mama często chorowała więc zwolniono ją z pracy, ojciec dużo pił więc któregoś dnia spadł z rusztowania i się zabił, popijał w czasie pracy i się doigrał.

Wtedy już było tylko gorzej, nie miałyśmy już nawet na skromne jedzenie, poszłam więc szybko do pracy, zatrudniła mnie koleżanka, miała swój butik z używaną odzieżą, płaciła mi marne grosze ale pozwoliła mi sprzedawać swoje wyroby, już wtedy miałam talent i głowę do projektowania biżuterii, w ten sposób dorabiałam do mojej małej skromnej pensyjki.

I któregoś dnia on się pojawił.

On, Jamie Wood, właśnie  układałam nowy towar na półkach gdy wszedł, wraz z nim wtargnął wiatr do środka w deszczowy ranek, za to jego spojrzenie było pełne słońca i ogrzało moje serce.

Był  przystojny, wysoki, ciemnowłosy o niebieskich oczach, miękkich wargach i mocnych dużych dłoniach, skradł moje serce od razu, poczułam brak tchu i niepokój, to było gorące i odwzajemnione uczucie ale długo czekałam aż spotkam go ponownie, jednak zaproponował mi randkę .

Nie kochaliśmy się na niej, mimo że pragnęłam tego od samego początku, był gentelmanem, poszliśmy ze sobą do łózka dopiero na piątej randce, a ze ślubem nie czekaliśmy zbyt długo, to było szaleństwo, nigdy w życiu nikt mnie tak nie kochał ani ja nie byłam w nikim tak zakochana jak w nim.

Jamie pokazał mi świat o którym nie śniłam a nawet nie miałam pojęcia.

Kochałam go, był największą miłością mojego życia.


Żona sędziegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz