Żona sędziego

Nigdy nie będę twoja

Clara

Musiałam porozmawiać z Oliverem, od czasu gdy Christian zrobił mi dobrze już nie przychodziłam do jego pokoju, ani nawet nie wychodziłam na miasto a jeśli już  to wysyłam do niego służącą by go powiadomiła, unikałam go jak mogłam, było mi łatwiej bo Oliver rzeczywiście przestał wyjeżdżać w weekendy i zwolnił tę Irene, starał się, widziałam też że spędza czas z Milą , zabiera ją na wycieczki, na spacery do Mc Donalda, na razie trzymałam go na dystans bo musiałam zrobić coś z Christianem, nie mógł dłużej już być moim ochroniarzem ale nie mogłam go ot tak po prostu zwolnic , co miałabym powiedzieć Oliverowi?

Rano zaszywam się w pracowni a po południu już Oliver był w domu więc Christian nie miał okazji by się do mnie zbliżać, ale w końcu dostałam od niego sms z samego rana.

"Tęsknie princessa nie mogę przestać myśleć o tobie, namieszałaś mi w  głowie co mam teraz zrobić?''

Nie odpisałam, czyżby się zakochał? Ależ to niemożliwe, tylko raz spałam z nim, nie liczę tej cholernej minetki!

Ponownie dostałam sms od niego.

Princessa marzę o twoich słodkich ustach a twoje oczy doprowadzają mnie do szaleństwa, dlaczego mnei unikasz, zrobiłem coś nie tak?

O Boże czy on nie rozumie ze nie mogę tego dłużej ciągnąć?

''Nie pisz tak do mnie Oliver jest w domu''.

'' Muszę z tobą porozmawiać, nie wiem na czym stoję, czy to dla ciebie tylko jednorazowa przygoda czy coś więcej, porozmawiaj ze mną, czekam w pokoju, obiecuję że będziemy tylko rozmawiać''.

Byłam mu winna jakieś wyjaśnienie , uczciwie musiałam mu to powiedzieć że nic nie będzie między nami, więc odpisałam.

''Dobrze przyjdę do ciebie za godzinę gdy Oliver pojedzie z Milą do miasta ''.

I poszłam, zapukałam, otworzył drzwi a ja weszłam do środka.

-Nie wysyłaj mi więcej takich wiadomości, to się już więcej nie może powtórzyć.

-Co? Powiedź to! Powiedz że już więcej nie mogę cię dotykać, kochać się z tobą i muszę przestać myśleć o tobie.

-Musisz przestać, mam męża, córkę, to był błąd, nie chcę przez ten błąd rujnować mojego małżeństwa.

-Mnie nazywasz błędem czy to co się zdarzyło miedzy nami?-w jego oczach dostrzegłam autentyczny ból, nie chciałam go zranić.

-Christian przecież to był tylko seks, ja miałam chwile słabości, owszem przechodzimy z  Oliverem kryzys, śpi w salonie ale próbujemy ratować to małżeństwo.

-Dlaczego? Czy on cię zdradza? Ma inną?

-Miał, to skończone.

-Wierzysz mu?

-Tak.

Nie zasługujesz by cię zdradzano, on powinien całować ziemię po której stąpasz, jesteś niepowtarzalna i taka namiętna, taka wyjątkowa, czy on tego nie widzi?

-Christian ty chyba nie traktujesz tego poważnie prawda?

-Pytasz czy się zakochałem w tobie? A co jeśli to się dzieje? Jeśli się w tobie zakochuje? Boję się że uwielbiam cię tak bardzo.... Posłuchaj ja nie miewam romansów w pracy nie z moimi klientkami które ochraniam, z poprzedniej roboty musiałem odejść bo klientka zakochała się we mnie, trzymam się z daleka od tego , dlatego nie rozumiem co się ze mną dzieje dlaczego tak się nakręcam na ciebie, tak mi się podobasz, tak mnei podniecasz, ta chemia między nami i to jak twoje ciało reaguje na mnie,  to jak płonę przy tobie, jesteś moją princessą.