Rozdział 27

127 7 2
                                    

Pov. Nasir
-O synu wróciłeś!- przywitał mnie Mohatu.
-Tak ojcze- odpowiedziałem markotnie. Nie miałem ochoty z nikim gadać. Czułem się okropnie! Pokłóciłem się z Torenem, straciłem Ashe...Czy może być gorzej???
-Co się stało?- spytał się ojciec. Podniosłem wzrok i zobaczyłem w ojca oczach torske.
-Nic- powiedziałem cicho.
-Mam nadzieję, że zły humor Ci minie. Dzisiaj na kolacje przychodzą Lwy z Leśnych Łąk- powiedział ojciec.
-Dlaczego przychodzą? - spytałem nagle zdziwiony.
-No oficjalne zaręczyny z Miką- usłyszałem za sobą głos matki.
-Dzisiaj?- spytałem zdziwiony.
-Wiemy, że miałeś mieć jeszcze czas, ale uznaliśmy z ojcem, że czym szybciej połączymy stada tym lepiej dla nas - powiedziała matka po czym odeszła z moim ojcem do Leoa.
Zdenerwowałem się i wbiłem pazury w ziemię. Nawet nie znałem tej całej Miki, a mam być z nią zaręczony. Wiele lwów oddałoby wszystko, aby być na moim miejscu. Jednak ja czasem się zastanawiam czy ja jestem jeszcze sobą? Rozumiem, że przyszyły przywódca powinien stawiać swohe stado ponad wszystko, ale ja...nie moge przestać myśleć o .........Ashy.
Pov. Leah
Właśnie słuchałam raportu Kody. Opowiadał dokładnie jak razem ze swoją lwią strażą wyciągneli mrówkojada z nory. Były to dość zabawne.
-Z czego się śmiejesz? - zapytał się poirytowany Koda.
-Spokojnie nie z ciebie, tylko z tej sytutacji - odpowiedziałam łobuziarsko się uśmiechając.
-Przyszła królowa musi umieć zachować rozsądei młoda panno- odpowiedział czyiś głos. Odwróciłam się i zobaczyłam Zazu, który właśnie przyleciał. Jezuuu.....będzie teraz zanudzał przez godzinę o tym jak to trzeba być dojrzałym i że królowa powinna umieć zachować powagę.
-Powinnaś umieć się zachować. Nie jesteś już małym lwiątkiem!!! - powiedział rozdrażniony.
-Dobrze dobrze już nie będę. A teraz mogę juź iść na polowanie? - zapytałam z nadzieją. Miała m dość słuchania raportów Kody albo co gorsza ,,ważnych" nauk Zazu.
-Niestety ale muszę Cię rozczarować dzisiaj twoi rodzice wybierają na ucztę do Gwiezdnego Stada - zaczął Zazu. Jeeeeejjjjj....zobaczę się z Ashą. Już dawno się z nią nie widziałam.
-To super zobaczyny się z Ashą- powiedziałam szczęśliwa. Zazu pokręcił głową.
-Wasi rodzice chcą, abyście zostali. Ty Leah jako władczyni lwiej ziemi, która wydaje ROZSĄDNE decyzje. A ty Koda jako ochrona lwiej ziemi. Musisz też słuchać się Leah, ale również jej doradzać. Rozumiemy się? - tym razem zwrócił się do naszej dwójki.
Koda pokiwał głową na znak zgody.
-Ale...- zaczęłam nie będąc zadowolona z decyzji mouch rodziców.
-Tak zdecydowali twoi rodzice. Jako ich córka i przyszła władczyni lwiej ziemi musisz się dostosować bez względu czy Ci się to podoba czy nie! - przerwał mi Zazu po czym odleciał. Świetnie teraz muszę turaj zostać i rządzić. Popatrzyłam się na Kodę z nadzieją, że też nie będzie zadowolony z decyzji rodziców. On jednak tylko wpatrywał się w zachodzące słońce. Zobaczyłam wychodząc rodziców i nagle do nich podbiegłam. To moja ostania szansa na pójście na ucztę!
-O Leah, Zazu powiedział Ci już, że wybieramy się na zaręczyny? - zapytali się mnie rodzice. Jaką? Zaręczynową? O o chodzi?
-Jaką? - spytałam się zdzwiona.
-Dzisiaj przyszły przywódca Gwiezdnego Stada, czyli Nasir zaręczy się z Miką, czyli córką przywódcy Lwów z Leśnych Łąk- odpowiedział mój tata. Co? Ten cały Nasir będzie zaręczony? Czy nie czasem on podobał się Ashy? Co się dzieje u Ashy? Czy jest z nią wszystko w porządku? Miałam w głowie mętlik pytań, na których odpowiedzi nie znałam. Kiedy moi rodzice już poszli, siedziałam samotnie na brzegu lwiej skały dalej będąc zamyślona. Jednak gdy spojrzałam w dół zobaczyłam jakąś czarną postać przemukającą u stóp lwiej skały. W cieniu trudno było tą postać rozpoznać. Jednak gdy wyszła z cienia przyjrzałam się dokładniej. NIE WIERZĘ WŁASNYM OCZOM!!! TO JEST ASHA!

Dzisiaj taki troszkę mniej ciekawy rodział, ale obiecuję że kiedyś pojawi się ciekawszy. Jeśli są tu jacyś fani ,,Wojowników" bądź ktoś ogółem lubi koty to zachęcam do przeczytania Powrót do Korzeni :)

Król Lew 4 Przeznaczenie dwóch sióstr (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz