Usiadłam na kanapie w salonie. Usłyszałam trąbienie samochodu. Byłam pewna że to Tae. Więc ubrałam buty, wzięłam telefon i klucze od domu. Zamknęłam za sobą drzwi na klucz i udałam się do białego mustanga?¿
- Wow - powiedziałam pod nosem i wsiadłam do auta.
- Hej - dałam buziaka w policzek.
- No hej - ruszył w stronę wytworni.
- Jak miną ci wczoraj dzień? - zapytał parząc na drogę.
- Siedziałam w domu a około 19 spotkałam się z Jiminem - odpowiedziałam, a chłopak tak jakby posmutniał¿?
- To dlatego wrócił tak późno - uśmiechnął się ale tak bardzo sztucznie, ale to tak bardzo, bardzo sztucznie.
Resztę drogi przesiedzieliśmy w ciszy.
Chłopak zaparkował pod budynkiem, wysiadł a ja po nim. Usłyszałam charakterystyczni dźwięk który oznaczał, że auto zostało zamknięte.Wyszliśmy do środka Taehyung przywitał się z recepcjonistką, ja zrobiłam to samo. Weszliśmy do windy i chłopak nadusił przycisk dzięki któremu mieliśmy się dostać na 4 piętro. Wyszliśmy z windy i stanęliśmy pod salą 315.
- Wejdź do środka, chłopaki pewnie już są. A ja pójdę się przebrać - powiedział i otworzył drzwi od sali.
- Hej wszystkim! - krzyknęłam a wszystkie oczy zostały skierowanie na moją osobę.
- Hej, nie spodziewaliśmy się ciebie - powiedział lider.
- Tae mnie porwał z domu - zaśmiałam się.
- Może jutro po pracy wyjdziemy na pizzę lub do wesołego miasteczka wszyscy razem? - zapytał hobiasz.
- Jestem za - usłyszałam głos Kooka, Jimina i Tae? On tak szybko się przebrał? Co do...? Nie ważne.
- Ja też jestem za - odpowiedziałam razem z Jinem.
- Mi pasi - powiedział RM. Wszyscy z automatu spojrzeli na Yoongiego który leżał na podłodze i miał zamknięte oczy.
Otworzył je po chwili - No co się gapicie? - podniósł się do siadu - mam jakiś inny wybór? No raczej nie. Więc idę - odpowiedział sam na swoje pytanie a my wszyscy się zaśmialiśmy.
Chłopaki wzięli się do roboty a ja usiadłam na kanapie pod ścianą i patrzyłam ja tańczą swoje choreografie.
Około 15 postanowiłam pójść kupić jakieś jedzenie chłopakom. Oczywiście nie obyło się bez pytań typu ,,gdzie idziesz,, i ,,za ile będziesz,, zbyłam ich szybkim ,,zaraz wrócę,, i szybko ulotniłam się z sali tanecznej.
Poszukałam na mapie jakiejś restauracji i znalazłam nie daleko wytwórni z jakieś 5 minut drogi.
Weszłam do środka. Pomieszczenie było średniej wielkości a ściany biało-złote. Na podłodze była wyłożona czerwono-złota wykładzina.Zamówiłam 8 porcji kimchi na wynos. Po 20 minutach czekania dostałam swoje zamówienie w białej siatce i wyszłam z lokalu. Udałam się w stronę wielkiego białego budynku który było widać z pod restauracji. Szłam spacerkiem w stronę miejsca docelowego.
Po 5 minutach weszłam do wytwórni i pokierowałam się w stronę windy nacisnęłam przycisk który zabrał mnie na piętro na które zamierzałam.
Wyszłam z małego pomieszczenia zwanego windą i udałam się pod salę 315.
Weszłam bez pukania. Chłopaki akurat mieli przerwę więc podeszłam do każdego po kolej podając małe czarne pudełko i drewniane pałeczki. Na końcu została porcja dla mnie, wyciągnęłam ją z siatki i usiadłam obok Tae i Kooka którzy już jedli.
- Smakuje? - zapytałam się tym dwóm obok.
- Pewnie! - powiedział kook z pełną buzią.
- Maniery kook, maniery! - krzyknął Jin z drugiego końca sali a my się zaśmiałyśmy.
- A tak w ogóle, to o której kończycie? - zapytałam.
- Nie wiem, zapytaj się Nama - wskazał głową w stronę Rm'a
- O 16:30 - usłyszałam odpowiedź z ust lidera.
Po zjedzonym posiłku postanowiłam napisać do Felix'a ponieważ dawno się z nim nie widziałam.
Do Felix
Hej, masz ochotę dzisiaj wpaść do mnie?Odpowiedź dostałam od razu.
Od Felix
Pewnie, będę o 18 u ciebie 😘Do Felix
To jesteśmy umówieni, to do zobaczeniaOd Felix
To papaUśmiechnęłam się i zchowałaś urządzenie do kieszeni w swoich spodniach.
- Co się tak szczerzysz? - zapytał mnie Taehyung.
- Nic, umówiłam się z przyjacielem - odpowiedziałam na jego pytanie.
- To tylko przyjaciel? - zapytał podejrzliwe.
- A co zazdrosny? - uśmiechnęłam się i uderzyłam go w ramię, na ci chłopak cicho prychnoł. Podniosłam się z nie wygodnej podłogi i udałam się na kanapę.
Posiedziałam tak jeszcze z nimi do 16:30, a potem pożegnałam się z wszystkimi i razem z Tae pojechaliśmy.
Taehyung mnie zawiózł do domu. Pożegnałam się z chłopakiem całusem w policzek i pognałam do domu.
Wzięłam prysznic i ubrałam się w piżamę. Tak wiem jest dopiero jakoś po 17 a ja już w piżamie.
Napisałam do Felix'a aby kupił coś słodkiego do jedzenia bo miałam puste szawki ze słodyczami a siedzieć i oglądać film bez słodyczy to jest katorga. Chłopak odpisał szybie ,,ok,, a ja już nie odpisałam.
Chłopak był u mnie 10 minut przed czasem. Więc poszliśmy do góry, chłopak położył się na łóżku a ja dałam mu swój komputer aby poszukał jakiegoś filmu, a ja w tym czasie wsypywałam wszystkie słodycze które kupi Felix do jednej miski. Z gotowym mixem wszystkiego i dwoma kubkami kakao udałam się na górę. Podałam jeden kubek chłopakowi a swój położyłam na szafce obok łóżka. A miskę położyłam pomiędzy mną a chłopakiem.
CZYTASZ
Miłość Z Przeszłości|| Kim Taehyung
Teen FictionMam na imię Rose. Mam 18 lat obecnie mieszkam w Polsce z mamą i o dwa lata młodszą siostrą. Mój tata zginął w wypadku samochodowym 3 lata temu. W wieku 6 lat poznałam chłopca o imieniu Taehyung (pierwsza miłość) bardzo się polubiliśmy. niedługo pó...