Po 15 minutach byliśmy na lotnisku. Przed nim na nas czekała Aneta razem z Sugą. Aneta nie była by sobą gdyby nie zabrała trzech walizek, oczywiście Yoongi musiał jej pomóc. Po szybkim przywitaniu weszliśmy do środka. Przeszliśmy przez bramki, sprawdzono nam bagaże i zważono je.
Po odprawie która trwała 20 minut, wsiedliśmy do samolotu. Ja siedziałam po prawej stronie, przy oknie obok mnie oczywiście moja osobista poduszka aka Tae, a przed nami a dokładnie przede mną Aneta, a przed Tae Yoongi. Czekało nas 9 jak nie 10 godzin lotu, więc w Seulu będziemy około 5 rano oczywiście ich czasu.
Wyciągnęłam słuchawki z plecaka który miałam przy sobie, podłączyłam je do telefonu. Taehyung szturchną mnie w ramię, więc spojzałam na niego pytająco.
- Daj jedną - powiedział a ja dałam mu prawą słuchawkę - dzięki - i włożył ją do ucha. Dałam mu swój telefon aby włączył jaką playlistę. Tak. Dałam mu mój własny telefon. Nie mam nic do ukrycia przed nim... No może jest jedna taka sprawa...
Korzystając, że moja osobista poduszka siedzi obok, oparłam głowę o jego ramię i wysłuchałam się w piosenkę If I Can't Have You. Szczerze... Uwielbiam tą piosenkę jak samego Showna. Jest bardzo utalentowany. Zdobył nie jedną nagrodę... Ale jeszcze bardziej uwielbiam BTS... A dokładnie tego przystojniaka który siedzi obok mnie.
Cały czas po głowie chodził mi ten pocałunek i rozmowa którą słyszałam. Zrobiło mi się smutno bo wiedziałam, że to zrobił dla zabawy i, że kocha kogoś innego.
Myślałam jeszcze przez resztę lotu do Seulu. Z moich myśli wyrwał mnie Taehyung.
- Chodź już jesteśmy - powiedział i wyciągną rękę w moją stronę. Ja ją zignorowałem i wyszłam z samolotu sama, zostawiając zdziwionego chłopaka za sobą.
W czasie gdy szukaliśmy wyjścia z lotniska, dowiedziałam się, że klucze od naszego domu odebrał Yoongi, zanim przylecieli do nas.
Wyszliśmy przed ogromny budynek lotniska - Chodźcie mam auto zaparkowane niedaleko - powiedział Yoongi i zapewne skierował się w stronę auta. Słońce zaczęło powoli się pokazywać na niebie, dając cudowny pomarańczowo-rożowy widok.
Przeszliśmy jeszcze kawałek do auta. Suga zatrzymał się przed sportowym, czerwonym autem. Otworzył je i wsadził wszystkie walizki jakie miałyśmy do bagażnika. Ja wsiadłam do tyłu a Aneta do przodu. Jak mogłam się spodziewać Yoongi prowadził. Więc jak to zawsze bywa Tae siedział obok mnie.
- Cięcie zostać u nas - zapytał kierowca.
- Tak - powiedziała Aneta.
- Ja chciała bym do nowego domu - powiedziałam nieśmiało.
- No to Yoongi, jedź do nas do dormu i wsiądę z Rose do innego auta i odwiozę ją - zaproponował Tae.
- Spoko - odparł patrząc cały czas na drogę.
Nie zbyt byłam za ty pomysłem ale cóż. Po chwili byliśmy przy dormie chłopaków. Wypakowałam więc swoje rzeczy i udałam się za V do drugiego auta, po drodze zabierając kluczyki od Sugi. Chłopak wpakował walizkę do bagażnika a ja już w tym czasie zdążyłam wsiąść na miejsce pasażera obok kierowcy. Gdy chłopak wspakował walizkę uczynił to samo tylko, że na miejsce kierowcy. Odpalił auto i odjechał z pod posesji.
Nie jechaliśmy długo bo tylko 4 minuty. Znowu wypakowałam walizkę, ale tym razem Tae ten mi pomógł. Chłopak zamknął auto, a ja poszłam w stronę drzwi. Dom wyglądał lepiej niż na zdjęciach które pokazywałam mi Aneta.
Otworzyłam drzwi i weszłam do środka, a za mną chłopak który zamkną drewnianą powłokę. Zostawiłam rzeczy w korytarzu j weszłam w głąb domu, chłopak szedł za mną jak cień. Dom był utrzymany w dosyć jasnych kolorach, czasami znalazły się jakieś ciemnie dodatki.
Gdy zwiedziłam cały dół czyli kuchnia, salon, łazienka i pokój gościnny. Weszłam na górę po ciemnych schodach. Weszłam do pierwszego pomieszczenia które było po mojej lewej. To była kolejna łazienka. Następnie weszłam do pokoju który oddam Anecie bo nie jest w moim stylu. Akurat pokoju był w szarych kolorach więc jakoś nie zbyt mi się podobał. Zauważyłam że są drzwi. Jak się okazało to kolejna łazienka.
Wyszłam z pokoju i udałam się do kolejnego ostatniego. Wieszałam do środka, pokój był przepiękny. Kremowe ściany i brązowe meble, duże, miękkie łóżko i ogromna szafa. Ale to co mi się najbardziej podobało to huśtawka która zwisała z sufitu. Oczywiście też miałam własną łazienkę.
Z tego co jeszcze widziałam to znalazłam pralnię i jeden pusty pokój.
Gdy skończyłam zwiedzać zeszłam na dół po swoje rzeczy. Tae pomógł mi zanieść do pokoju.
Gdy odłożyłam walizki przy szafie zaschneło mi w gardle, więc spytałam się chłopaka czy zejdzie po jakąś szklankę wody dla mnie.
Wrócił po chwili i odłożył szklankę na mały stoliczek. Podszedł do mnie i przywarł mnie do ściany. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, w pewnym momencie jego wzrok zjechał na moje usta i wbił się w nie. Ja bez zastanowienia oddawałam pocałunki. Oderwaliśmy się od siebie gdy zabrakło nam powietrza. Chłopak powiedział, że będzie się zbierać. Pożegnał się szybkim buziakiem i pojechał do dormu.
CZYTASZ
Miłość Z Przeszłości|| Kim Taehyung
Novela JuvenilMam na imię Rose. Mam 18 lat obecnie mieszkam w Polsce z mamą i o dwa lata młodszą siostrą. Mój tata zginął w wypadku samochodowym 3 lata temu. W wieku 6 lat poznałam chłopca o imieniu Taehyung (pierwsza miłość) bardzo się polubiliśmy. niedługo pó...