Draco
Ta dziewczyna doprowadza mnie do szaleństwa. Nigdy nie widziałem kogoś kto by był tak uparty jak ona. Większość dziewczyn z których drwiłem, wybiegała z płaczem i już nigdy więcej nie wracała.
Z nią jest inaczej. Cały czas nachodzi na moją drogę.- Puść mnie! To boli! - zaczęła krzyczeć i się wyrywać.
- Trzeba było trzymać język za zębami. Dalej Cię niczego nie nauczyłem, Szlamo? - zapytałem po czym brutalnie chwyciłem jej szyję.
- Proszę, przestań... - odpowiedziała szeptem. W jej oczach zaczęły zbierać się łzy a oddech stał się ciężki.- Nie chcę dalej być twoją zabawką. Zabawiasz się moim kosztem przez całą naszą znajomość. Co ja ci takiego zrobiłam?! - wykrzyczała patrząc się wprost w moje oczy.
- Odkąd byłam mała drwiłeś ze mnie. To jeszcze dałam radę przeżyć, ale po tym jak prawie pozbawiłeś mnie życia, ty masz jeszcze czelność się do mnie zbliżać i bawić się moimi uczuciami. - kontynuowała po czym złapała się za głowę i zaczęła się chwiać.W ostatniej chwili udało mi się złapać jej drobne ciało. Do jej zapłakanej twarzy lepiły się kasztanowe włosy a szmaragdowe oczy patrzyły we mnie z żalem.
Nigdy nie czułem się tak jak teraz.Sophie
Moje powieki zaczęły robić się coraz cięższe. Poczułam pod sobą miękki jedwabny materiał. Zaczęłam zasypiać z myślą, że nie chce już go znać, lecz gdy zamknęłam oczy poczułam jego dużą, chłodną dłoń na policzku.- Odkąd Cię znam zawsze podziwiałem twoją osobowość. Jesteś inna niż wszystkie, przy nikim nie czułem tego co przy tobie. Wiem, że zjebałem i nie zasługuję nawet na to byś na mnie spojrzała, ale nie mogę się od ciebie oderwać. Jesteś jak narkotyk. Coraz bardziej się od Ciebie uzależniam. - mówił jego ciężki, zachrypnięty głos.
- Nie wierzę Ci, jeszcze pół godziny temu robiłeś z Astorią to co ze mną. Byłam dla Ciebie tylko zabawką... - odpowiedziałam cicho, czując jak jego smukłe palce odkrywają moją twarz z przylegających do niej włosów.Nie sądziłam, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa od Dracona. Nasze rozmowy zazwyczaj zaczynały i kończyły się kłótnią i przedrzeźnianiem. To nasza pierwsza poważna rozmowa ...
- To nie jest tak jak myślisz. Odkąd spotkaliśmy się w pociągu, nie mogę myśleć o innej dziewczynie niż ty. Próbowałem zapomnieć o tobie spotykając się z Pansy, ale przy niej wyobrażałem sobie tylko ciebie. Tylko ty siedzisz w mojej głowie i za cholerę nie mogę Cię z niej wybić. - powiedział, po czym złożył delikatny pocałunek na moich ustach.
Miałam jeszcze tyle pytań, ale nie chciałam psuć tej pięknej chwili. Pierwszy raz czułam od niego bijące ciepło.
Złapałam go za policzki i pociągnęłam w dół, do siebie, aby znów poczuć jego delikatne usta na moich. Jego chłodny oddech obijał się o moją bladą skórę wywołując na niej ciarki.
Zaczął powoli i zmysłowo krążyć palcami po moich obojczykach przechodząc coraz niżej. Zaczęłam ciężej oddychać.
- Mam przerwać? - zapytał spoglądając na mnie spod swoich gęstych rzęs.
Byłam w stanie tylko pokręcić głową, na co zaczął powoli rozwiązywać sznurek moich dresów.
- Tym razem, chcę sprawić tylko Tobie przyjemność. - powiedział, po czym zanurzył głowę pomiędzy moimi nogami...Doprowadzał mnie do takiego stanu, że musiałam zasłaniać ręką usta z których wydobywały się ciche jęki.
Smukłe palce współgrały z językiem, zanurzając się we mnie powoli, po czym kciuk zataczał koła po moim czułym punkcie.[wizaulizacja]
Po takiej dawce doznań, poczułam jak po całym moim ciele rozlewa się fala gorąca, a głowa mimowolnie pochyliła się w tył.Gdy moje ciało uspokoiło się i opuściło ten błogi stan, Malfoy założył moje koronkowe majtki z powrotem na moje nogi i położył się obok mnie.
Wtuliłam się w jego szerokie ramiona po czym poczułam lekki pocałunek na czole...
Z każdym spotkaniem, doświadczam czegoś nowego. Przy nim czuję, że żyję.
CZYTASZ
𝑀𝑢𝑑𝑏𝑙𝑜𝑜𝑑 ; 𝑑.𝑚 | 18+
FanfictionW tym opowiadaniu będą występować treści 18+. ❗️Wulgaryzmy, przemoc, treści seksualne❗️ Najwyższe odnotowania 🌟1 miejsce w kategorii younglove 🌟1 miejsce w kategorii spicy 🌟1 miejsce w kategorii Ravenclaw 🌟3 miejsce w kategorii dracomalfoy 🌟10...