,,Tell me, you want me" [18+]

2.2K 58 101
                                    

Otworzyłam drzwi odgadując zagadkę kołatki i przeszłam przez ich próg.

Gdy tylko weszłam do pokoju, moje oczy skierowały się w stronę Pansy i Astorii, które obmacują się z dwoma nowymi uczniami z Hufflepuff.

Widocznie dały już spokój Draconowi.

Przeszłam pomiędzy tańczącymi parami i złapałam za alkohol, który stał na stoliku pomiędzy kanapami.
Wzięłam duży łyk i krzywiąc się, pokierowałam się z nim do mojego pokoju.

Przeszłam na cichą klatkę schodową, w której było tylko kilka osób. Niektórzy wymiotowali, inni się całowali, trzeci zgonowali... to już żadna nowość.

Popchnęłam drzwi prowadzące do ciemnego pomieszczenia. Nie zamykając ich, oparłam się o ścianę obok, łykając coraz większe dawki alkoholu. Po krótkiej chwili poczułam czyjąś obecność.

- Draco, idź stąd... wyszeptałam pod nosem, próbując nie patrzeć w jego stronę.

Chłopak na to nic nie odpowiedział. Podszedł najbliżej jak się dało i zabierając mi butelkę z rąk, wziął z niej duże trzy łyki.

Przyjrzałam się uważnie każdemu szczegółowi jego twarzy. Był tak blisko, że byłam w stanie poczuć jego zimny oddech na mojej skórze.

- Czego chcesz? - wyszeptałam w końcu gdy odstawiał alkohol na podłogę.

Blondyn popchnął dłonią drzwi na co się zamknęły.

- Powiedz, że mnie pragniesz. - powiedział pewnie skierowując wzrok na moje oczy.

- Co? - odparłam marszcząc brwi.

- Jeśli nie, już więcej nie będę nachodzić na twoją drogę. - stwierdził z poważną miną.

Teraz znajdowałam się w pułapce. Za to co mi zrobił nie chciałam już go znać, ale nie potrafię o nim zapomnieć. Po prostu nie potrafię.

- Nie. - odpowiedziałam stanowczo przywierając dłonie do ściany za mną.

- Nie? - zapytał nachylając się do mojego ucha. - To dlaczego tak ciężko oddychasz?

Moje serce biło jak szalone. Nie potrafiłam wydobyć z moich ust żadnej sensownej odpowiedzi.

- Wiem jaka jest prawda, Sophie. - wyszeptał wywołując na mojej skórze ciarki.

Momentalnie zamienił nasze ciała stronami, przez co teraz on opierał się o ścianę a ja stałam tyłem do niego. Wydarzyło się to tak szybko, że próbując przetworzyć to w moim umyśle, zimna duża dłoń zacisnęła się na mojej buzi.

Poczułam jak guzik moich spodni został odpięty, po czym jego druga ręka przedostała się przez moją bieliznę. Zaczął krążyć palcami po moim czułym punkcie, przez co nogi zaczęły mi się uginać, jakby były z waty.

- Póki nie powiesz, że mnie pragniesz, nie przestanę.

Nie chcę, żeby przestawał.

Z moich ust wydobył się cichy jęk, a głowa pochyliła się w tył opierając się o jego ramię. Poczułam lekkie muśnięcia na szyi, lecz jego palce nie przestawały, zagłębiając się we mnie coraz intensywniej i szybciej...

I Nagle drzwi otworzyły się.

Draco odskoczył na bok zasłaniając mnie swoim ciałem, dzięki czemu szybko zapięłam guzik.

- Draco? - Zapytała Katie wchodząc do pomieszczenia.

Za nią wbiegł Harry zapalając światło.

𝑀𝑢𝑑𝑏𝑙𝑜𝑜𝑑 ; 𝑑.𝑚 | 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz