[27] The truth

2.2K 177 56
                                    

Taehyung starał się połączyć ze sobą wszystkie fakty ale one po prostu do siebie nie pasowały

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Taehyung starał się połączyć ze sobą wszystkie fakty ale one po prostu do siebie nie pasowały. Wszystko było jedną, wielką pokręconą zagadką, której nie dało się rozwiązać, a przynajmniej dałoby się gdyby Jeon Jeongguk nie chował przed Kimem całej prawdy i bawił się w pieprzonego kotka i myszkę. Aż tak zabawna była dla niego ta sytuacja w której aktualnie się znajdowali? Tae nie spi po nocach i wyrywa sobie włosy z głowy a ten zadowolony, siedzi sobie całymi dniami w swoim biurze, popijając kawę z uśmiechem na twarzy.

– Jesteś z siebie taki zadowolony? – wszedł do biura szefa, który podskoczył zaskoczony jego niespodziewaną wizytą. Nogi miał ułożone na biurku a w dłoniach trzymał telefon na którym grał w grę.

– A co? Przeszkadza ci to? – uniósł brew, spoglądając na naburmuszonego Taehyunga. – Tae, słonko wyglądasz jak zombie. – odparł, przyglądając się ciemnym worom pod oczami chłopaka.

– Powiedz mi. Wszystko co wiesz. – podszedł pewnym krokiem do biurka Jeona i oparł się o nie rękami by móc pochylić się bliżej w stronę mężczyzny.

– Aż tak bardzo chcesz wiedzieć? – roześmiał się ale już po chwili spoważniał spoglądając na Taehyunga wzrokiem, który wzbudził w nim niepokój. – Nie jestem Jungkookiem, którego miałeś okazję spotkać te sześć lat temu.

– To w takim razie skąd o nim wiesz?! – wrzasnął na całe pomieszczenie, niekontrolując już swoich emocji.

– Jest częścią mnie, jak mógłbym go nie znać? On posiada moje ciało, moje myśli a ja jego duszę i wspomnienia. Jesteśmy jednością ale i dwoma różnymi osobami. Z resztą nawet jakbym ci wytłumaczył całość to i tak byś z nie zrozumiał-

– Co do mnie czujesz? – przerwał, spoglądając na niego swoimi wielkimi oczami, które momentami przypominały takie szczenięce ślepia.

– Wszystko ale nic, mój drogi.

– Co to znaczy..?

– To oznacza, że ja nic do ciebie nie czuję ale on kocha cię całym swoim sercem.

– Pieprzysz głupoty.

– Wiem Taehyung. Pomogę ci ale musisz mi coś obiecać.

– Co?

– Nie rozkochasz mnie w sobie.

– Huh..?

– Nienawidzę miłości a w tobie jest tak łatwo się zakochać.

Affection √ vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz