Affection √ vkook

[16] Night at the beach

– Nie wierzę, że dałem się namówić na wyjście na plażę o pieprzonej północy. – westchnął zmęczony, obserwując jak uradowany duch biega po piasku.

– Tae! Zobacz! Ktoś zbudował taki odjazdowy zamek ! – ekscytował się budowlą z piasku jak małe dziecko co bardzo rozśmieszyło nastolatka.

– Ile ty masz lat? Pięć? – zaśmiał się podchodząc do zjawy.

– Przypomina mi to moje dzieciństwo. Często przychodziłem z kuzynem na plaże i budowaliśmy godzinami budowle z piasku. – spojrzał smutno w stronę morza.

– Chcesz coś zbudować? – zapytał a duch spojrzał na niego z błyskiem w oku. – Ah...wybacz. Znowu zapomniałem.

– W porządku. Siadaj. – poklepał miejsce obok siebie na murku.

– Co chciałbyś robić w swoim następnym życiu?

– Przed śmiercią marzyłem o tym by zostać tatuażystą. Ale to tylko marzenia, nie wiem czy to się kiedykolwiek uda. – uśmiechnął się.

– Jeśli będziesz chciał by się udało to się uda.

– A ty? Kim chcesz zostać po skończeniu szkoły? – przejechał dłonią po swoich włosach by po chwili spojrzeć na zamyślonego Taehyunga.

– Chcę zostać fotografem. Będę podróżował po świecie i robił zdjęcia. W najgorszym przypadku trafię do jakiejś korporacji i do końca życia będę siedział za biurkiem przed komputerem. – zażartował na co Jeongguk się zaśmiał.

– Okaże się, że oboje wylądujemy w korporacji za biurkami. Ja będę twoim przystojnym ale nieznośnym szefem. – przybliżył się do chłopaka i puścił mu oczko.

– Phi. Chciałbyś. – fuknął, wystawiając duchowi język.

– Owszem. Chciałbym. Chciałbym ci dokuczać, kazać ci byś przyniósł mi kawę albo wyprał koszulę i krawat. Byłoby naprawdę ciekawie a zarazem zabawnie.

– Jesteś popaprany Jeon. Ale muszę ci przyznać, że masz całkiem interesującą wyobraźnię.

– Dzięki.

I tak też resztę nocy, spędzili leżąc na piasku i obserwując gwiazdy, co jakiś czas posyłali sobie pełne nieznanego uczucia spojrzenia a Taehyung wiedział, że zapewne wkrótce pożałuje tego, że zaczął darzyć ducha czymś o wiele wiele większym niż nienawiść.