! Opowieść skończona !
Jungkook chciał tylko wystraszyć Taehyunga a nie się w nim zakochać.
✘elementy fantastyczne
✘ghosts
✘krwawe sceny !!!
✘wulgaryzmy
✘Zakończone - 28.01.2021
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Słowa Jeongguka krążyły po głowie Taehyunga i uparcie nie chciały stamtąd zniknąć. Czuł, że jest coś co Jeongguk wie a on nie i to go dręczyło. Chciał wiedzieć co ukrywa przed nim brunet, tyle że on nie spieszył się z tym by powiedzieć o wszystkim Kimowi.
– Nie męcz się tak.
Kim podskoczył ze strachu, odwracając się w stronę bruneta. Mężczyzna posłał mu uśmiech i usiadł tuż obok niego.
– Domyślam się, że myślisz o tym co powiedziałem wcześniej. – objął blondyna swoim ramieniem przez co ten lekko zadrżał. – Sądzę jednak, że wiesz o co mi chodzi Taehyungie. – wyszeptał do jego ucha.
– T-Ty...To nie możliwe.. – wydusił, nerwowo przełykając ślinę.
– Ta sama twarz, inny charakter huh? – zaśmiał się, odsuwając od drżącego ciała młodszego. – Z czasem przekonasz się, że wcale się nie zmieniłem. – powiedział, przybliżając swoją twarz do tej Kima tak bardzo, że blondyn czuł jego ciepły oddech na swoim policzku.
Nie otrzymując żadnej odpowiedzi od chłopaka, wstał z miejsca, zostawiając go samego z wielkim bałaganem w głowie i w sercu.
To jakiś żart? Czy to napewno jest ten sam Jeon?
Nie był już niczego pewien. Doskonale pamiętał wygląd oraz charakter swojego przyjaciela ducha sprzed sześciu lat i ci dwaj zdecydowanie różnili się od siebie jeżeli chodzi o zachowanie. Tamten Jeon troszczył się o Taehyunga i go pilnował a ten uprzyksza mu życie i trzyma w ciągłej niepewności.
