Frajerzy stali przez chwilę w ciszy, po czym zaczęli się przytulać.
- Zrobilibyśmy to! - ucieszył się Eddie. - Zabiliśmy Pennywise'a!
Przyjaciele zaczęli się śmiać i przytulili się grupowo. Wtedy wszystko zaczęło drgać, a kamyki zaczęły upadać na ziemię. Frajerzy zaczęli uciekać w stronę tunelu i biec na powierzchnię. Biegli przez kanały jak najszybciej się dało, a Richie ciągnął Isabell, która nie mogła się tak rozpędzić. W końcu wyszli ze studni do środka domu na Neibolt, który zaczął pękać. Jedna z desek poraniła policzek Isabell, ale kobieta starała się tym nie przejmować. W końcu wybiegli na powierzchnię, a dom na Neibolt zawalił się przed ich oczami.
- To koniec? Bo nie chce mi się tutaj wracać tutaj jako hot siedemdziesiątka - westchnęła Isabell.
- Definitywnie koniec - zaśmiał się Mike.
Zaczęli iść do kamieniołów, ku lamentom Eddie'go o paciorkowcach. Na miejscu zobaczyli znak nie skakać pod żadnym wypadkiem i metalowy płot oddzielający ludzi od urwiska.
Beverly i Isabell skoczyły do wody jako pierwsze, a tuż za nimi reszta. Zaczęli płynąć do płytszej wody, żeby spokojnie się przebmyć.
- Naprawdę uważam, że nie powinniśmy tutaj siedzieć, jeszcze się czymś zarazimy - oznajmił Eddie.
- Jak chcesz to możesz wyjść na kamienie - Isabell wzruszyła ramionami.
- Nie - Eddie prychnął obrażony i założył ręce na piersi. Frajerzy zaczęli się z tego śmiać.
Isabell położyła się na plecach i zaczęła płynąć w kierunku Richie'go, który czyścił swoje okulary. Kobieta obróciła się na brzuch i podniosła się. Usiadła obok Toziera i delikatnie dotknęła jego ramienia. Richie przestraszył się delikatnie i przypadkiem upuścił okulary do wody.
- Hej, Rich... - zaczęła nie pewnie.
- Hej, Bell... Właśnie zgubiłem okulary - oznajmił.
- Na serio? O mój Boże - parsknęła. - Ludzie, Richie zgubił okulary - oznajmiła.
- Serio? - zaśmiała się Bev. - Poszukamy ich - oznajmiła po chwili.
Frajerzy zanurkowali, a Isa chciała zrobić to samo, ale Richie złapał jej nadgarstek. Kobieta spojrzała na niego zdezorientowana, a Richie nachylił się, żeby ją pocałować.
- Tak strasznie cię przepraszam - wyszeptał w jej usta po chwili.
- To ja powinnam cię przeprosić - Isa pokręciła głową. - Naprawdę mi ciebie brakowało.
- Mi ciebie też i nie chce już się tak czuć nigdy więcej. Kocham cię.
- Też cię kocham - powiedziała rozczulona Isabell. - Nigdy nie przestałam.
*
Frajerzy wracali przez puste miasto w ciszy. Beverly zatrzymała się przy szybie i spojrzała na swoją dłoń.
- Ej wy - zawołała, a reszta frajerów szybko się zatrzymała. - Blizny zniknęły.
Isabell spojrzała na swoją dłoń, gdzie powinna być blizna z tatuażem, teraz znajdował się tam tylko wytarty tatuaż.
- Teraz będzie wyglądał głupio - westchnęła.
- Nigdy nie miał sensu dla nikogo po za nami, więc co to za różnica? - Richie wzruszył ramionami.
Isabell parsknęła śmiechem
Patrząc na szybę. Cała ósemka odbijała się, pokazując ich brudny wygląd.
- Moja mama mnie zabije, kiedy zobaczy mnie w takim stanie - oznajmił Eddie.
- Nie było cie przez dwadzieścia cztery godziny - powiedział Richie. - Prawdopodobnie zgłosiła zaginięcie.
- Jesteś naprawdę pomocny idioto. Możecie odprowadzić mnie do domu? - zapytała Isabell.
- Pewnie mała pięciolatko - Richie parsknął śmiechem.
- Uważaj na słowa, bo skoro jestem pięciolatką, a ty trzymałeś rękę w kieszeni moich spodni łapiąc mnie za tyłel, to jesteś pierdolonym pedofilem.
Beverly zaczęła się śmiać, a jej śmiech rozbawił resztę.
- Ale poważnie, Eddie, jebiesz jak kapcie twojej matki - oznajmił Richie.
- Japa cepie - Isabell uderzyła go w tył głowy. - Ale ma rację, pozwolę ci się u mnie wykąpać, spagetti.
- Dzięki Isa, a ty Richie jesteś debilem. Kapcie mojej mamy pachną świetnie - oznajmił Eddie.
- A tak w ogóle to kto normalny wącha kapcie swoich mam, albo mam swoich znajomych? - zapytał Stanley.
- Nikt - powiedziała Beverly.
- Dlatego Eddie i Richie tak zrobili - Isabell pokiwała głową.
---
Jeszcze jeden rozdział i epilog buby
Byłam tak blisko 👌 od napisania "Dlatego Eddie i Richie to zrobili"
I dlaczego nigdzie na polskim wattpadzie nie ma ANI JEDNEGO ff o Robin ze Stranger Things, przecież to jest kurwa kraszuwa totalna
Ale skoro nie ma to fine, I'll do it myself fuckers i Robin będzie miała zajebistą dziewczynę
I dajcie mi znać czy chcecie już coś z ff o Harringtonie czy dopiero po zakończeniu tego
CZYTASZ
Japa Richie! |Tozier
FanfictionRatując Ben'a z opresji nie myślała o tym, że zostanie wplątana w odwieczną zagadkę Derry. #1 w derry 14.09.2018 #1 w eddie 1.09.2019 #1 w richie 28.04.2021