Rozdział 22

9 1 1
                                    

   - Jeśli znowu zabierzesz mnie do kolejnego ze swoich chłopaków to przysięgam, że... - zaczynam, uśmiechając się szeroko.

   - Ava... Czy z któregokolwiek miejsca, do którego razem poszliśmy wyszłaś niezadowolona?

   Staję na przeciwko chłopaka, tocząc z nim bitwę na spojrzenia. Przyglądam się również jego twarzy. Jasno szare włosy i neonowo-pomarańczowe oczy idealnie pasują do opalonej karnacji i szerokiego uśmiechu, który wiecznie gości na twarzy mojego przyjaciela.

   Za pomocą mocy wchodzę do jego głowy i sprawiam, że mruga.

   - Wygrałam! - Krzyczę, wyrzucając ręce w górę. Zupełnie ignoruję pogardliwe spojrzenia innych Exitian, rzucane w moją stronę.

  - Oszukiwałaś - oskarża mnie, lecz pomimo surowego tonu, uśmiech nie schodzi mu z twarzy.

   - Nie udowodnisz mi tego, Lance - rzucam.

   - Uważaj, bo zaraz zrezygnuję z niespodzianki.

   - Niech ci będzie - odpieram, dźgając go pod żebra. - A teraz prowadź. Wiesz, że nienawidzę czekać. 

Recover MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz