- Dlaczego powiedziałaś im, że nie żyję? - Słyszę.
- Rozmawiasz ze mną we śnie, czyli nasza więź naprawdę zaczyna działać od samego początku - odpieram, nawet się nie obracając.
- Dlaczego to zrobiłaś?
- Powiedziałam, że mój partner nie żyje. - Dotykam jednego z kryształów pokrywających ścianę jaskini. - Nie wiedzą, że to ty.
- Ale ja wiem. - Nastaje chwila ciszy, przerywana tylko lekkim szumem wody. - Av...
- Tak jest lepiej. Nie będą zadawali niewygodnych pytań.
- Avalon. - Obraca mnie przodem do siebie. Ma swój prawdziwy wygląd. Turkusowe tęczówki zdają się przewiercać mnie na wylot, a rozczochrane włosy aż proszą się o ich ułożenie. - Pozwól mi wyjaśnić.
- Myślałam, że już wszystko sobie wyjaśniliśmy. - Mówiąc to spoglądam mu prosto w oczy. I to okazuje się być moim największym błędem. Gdy tylko dostrzegam mieszankę emocji ukrytą w oczach chłopaka, mam ochotę wybaczyć mu to wszystko. Przytulić, ponownie zatracić się w jego ustach, poczuć miękkość włosów...
Potrząsam głową robiąc krok w tył.
- Potrzebuję czasu Holder - rzucam. - A więź tylko przeszkadza mi w obiektywnej ocenie sytuacji.
- Możesz jej posłuchać. Wiem do czego cię nakłania. Czuję to.
- Więc powinieneś wiedzieć, że to nie takie łatwe. - Czuję łaskotanie w dłoniach. Spoglądam na nie. Zaczynam znikać. - Sama muszę podjąć decyzję.
Odwracam się i ruszam w stronę wyjścia z jaskini. Kotłuje się we mnie mnóstwo emocji. Nasze uczucia zdają się wirować wokół mnie. Smutek, pragnienie, rozczarowanie, tęsknota i wiele innych, tak różnych, że przytłaczają samą obecnością.
Potrząsam głową i wyobrażam sobie drzwi. Otwieram je i trzymając klamkę, po raz ostatni oglądam się za siebie. Chłopaka już tam nie ma. Z moich ust wydobywa się krótkie westchnięcie. Bez wahania przechodzę przez wrota. Zapowiada się długi dzień.
CZYTASZ
Recover Me
FantascienzaXXIII w. Czasy pokoju na Ziemi dobiegły końca, jednak tym razem wrogami nie są ludzie. •Ze względu na swoje niezwykłe zdolności, Avalon podczas 2 WŚ była tajną bronią amerykańskiego rządu, którą postanowiono "przechować" na kolejny kryzys. •Holder w...