Powoli otworzyłam oczy, czując suchość w gardle, po dzisiejszej nocy, która była dla mnie koszmarem. Nie wiedziałam, czemu się tak stało, ale od dawna miałam ciężkie noce. Były to skutkiem traumy, którą przeżyłam, kiedy zostałam porwana.
Ociężale podniosłam się na łóżku i spojrzałam na pomieszczenie, w którym byłam. Chciało mi się siku, więc ruszyłam w ich stronę. Nie wiedziałam czy były zamknięte, aczkolwiek miałam nadzieję, że tego mi nie zrobił. Dotknęłam klamki i pociągnęłam ją w dół, otwierając przy tym drzwi. Ulga którą poczułam była na tyle wielka, iż uśmiechnęłam się. Nie lubiłam zostawać sama zamknięta w obcym pokoju, do tego w nie moim domu. Porwanie zniekształciło mnie na wiele sposobów, które zmusiły moją duszę do zmienienia się.
Nie miałam pojęcia, gdzie mogła znajdować się łazienka i dlatego też poszłam w stronę tych najbliższych i szybko je otworzyłam. Szok malował się na mojej twarzy, kiedy ujrzałam sypialnię Ricka i jego w łóżko. Szybko jej zamknęłam, modląc się, że nie zauważył tego, tylko głęboko spał.
Szukałam dalej, tym razem o wiele szybciej, bojąc się, że spotkam go na korytarzu. Po wczorajszej karze, nadal mnie pośladek bolał i nie chciałam powrotu do tego. W końcu odnalazłam łazienkę i szybko weszłam do środka, zamykając na sobą drzwi na klucz.
Wysikałam się i umyłam ręce, spoglądając przy tym w lustro. Wyglądałam naprawdę źle, a rozmazany tusz pod oczami, jeszcze to uwydatnił. Zmyłam go zwykłym mydłem.
Potrzebowałam prysznicu, ale nie miałam ciuchów na przebranie. Musiałam poczekać na Ricka, który by mi jakieś dał, ale nie zamierzałam się go o nic pytać, bo byłam na niego zła. Tak więc, wyszłam z łazienki i ruszyłam do swojego pokoju, jednak nagle zostałam popchana na ścianę za mną i ściśnięta przez Ricka. Zabolała mnie głowa, ale i tak strach okazał się w tym momencie silniejszy. Spojrzałam na tego skurwysyna, który był nieźle wkurwiony.
-Nigdy, ale to nigdy nie wchodź do mojej sypialny, bez mojego pozwolenia-wycedził przez zęby z nienawiścią-Zrozumiano?
Pokiwałam szybko głową i chciałam coś powiedzieć, ale Rick puścił mnie i odszedł. Pobiegłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko, próbując uspokoić swoje serce oraz oddech. Nie wiedziałam co o tym myśleć, zwłaszcza, kiedy rzucił się na mnie tak naprawdę bez żadnego dobrego wytłumaczenia. Przecież nie wiedziałam gdzie jest ta cholerna łazienka, a że przypadkiem tam weszłam, to już nie moja wina.
Nie rozumiałam również tego, kiedy wczoraj zapytał się mnie o ciążę. Czy ja na prawdę wyglądam na tyle grubo, iż można pomyśleć, że jestem w ciąży?
Nie minęło pięć minut, kiedy wparował do pokoju i spojrzał krzywo na mnie. Przebiegł wzrokiem całe łóżko, a następnie na szafę z lewej strony.
-Ubieraj się-odezwał się, a jego ton nie pozwalał się przeciwstawiać.
Wstałam i szybko podeszłam do szafy, otwierając ją i spoglądając co jest w środku. Była ona cała pełna różnorodnymi uchami. Jednak nie miałam ochoty szukać jakiś nie wiadomo jakich ładnych ubrań, więc wybrałam zwykłą czarną bluzę i jasnoniebieskie spodnie z wysokim stanem.
Wzięłam te rzeczy i skierowałam się w stronę drzwi z zamiarem pójścia do łazienki, ale gdy tylko otworzyłam drzwi, Rick szybko zamknął je z powrotem, nie pozwalając mi na wyjście z pokoju.
-Chyba nie myślisz, że będę się przy tobie przebierała- warknęłam zła na niego.
-Przecież widziałem cię w każdym możliwym wydaniu- powiedział spokojnie, patrząc na wybrane przeze mnie ciuchy- Rozbieraj się, bez dyskusji.
CZYTASZ
Porwana dla Niego
AcciónMia ma 17 lat i smutną przeszłość. Kiedy raz poszła biegać, złapał i porwał ją nieznajomy męzczyzna. Mia wiedziała że stałoby się to prędzej czy później, ale nie wiedziała że została porwana przez kogoś innego. ~książka zawiera liczne przekleństwa...