🌻16.03.21🌻

43 3 3
                                    

Witam was w tym jakże cudnym wtorku!

Więc dziś na śniadanko miałam 3 cieniutkie wafelki ryżowe, z tego dwa były z pastą z bakłażana i jabłko. Na obiad zjadłam nie całą miskę zupy grochowej, potem na kolejny posiłek rybę, ziemniaki i dynię konserwową, a na kolacje rosół domowy w kubku.

Z jednej strony się cieszę że powoli więcej jem, a nie do 150 kalorii na posiłek, a z drugiej strony to trochę jestem zła.

W każdym razie moja waga stoi w miejscu i nie tyje, nie chudnę, jest git.

Od jutra wracam do poprzedniego wstawiania bilansu i tego typu, bo nudzi mi się w życiu -,-

I teraz będę bardziej skupiać się na usuwaniu centymetrów w talii bo to jest mój największy kompleks, nogi są w miarę okej i je mogę zostawić jak są, ale ten brzuch tak mnie nerwuje i na nim będę poświęcać uwagę bardziej.

Będę korzystać z tego:

I będę mieć cele:- Pić 8 szklanek wody dziennie- Ograniczyć słodycze i fastfoody, najlepiej wyeliminować- Codziennie spalić 500+ kcal- Ograniczyć mleko i wyroby mleczne (Ser, masło) - Codziennie jeść dużo warzyw i owoców- Ograniczyć smażone- Jeść ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


I będę mieć cele:
- Pić 8 szklanek wody dziennie
- Ograniczyć słodycze i fastfoody, najlepiej wyeliminować
- Codziennie spalić 500+ kcal
- Ograniczyć mleko i wyroby mleczne (Ser, masło)
- Codziennie jeść dużo warzyw i owoców
- Ograniczyć smażone
- Jeść 4 posiłki dziennie, nie podjadać
- Co drugi dzień zielona herbatka

I to tyle, do zobaczenia 🥰
🌻🌻🌻

~𝐌𝐲 𝐇𝐞𝐚𝐭𝐡𝐥𝐲 𝐃𝐢𝐚𝐫𝐞𝐬~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz