one shots/ Imagine // Jeon Jungkook (2021)

When you put on his T-shirt → TaeTae

Z Taehyungiem byłaś w związku już od roku, prawie w ogóle się nie kłóciliśmy i starałaś się przestrzegać jego zasad, a on nie chciał sprawiać przykrości tobie. Jedną z tych zasad było "nie dotykanie jego rzeczy bez pozwolenia". Sama nie lubiłaś, gdy ktoś to robił z twoimi rzeczami, ale chłopak był odrobinę przewrażliwiony na tym punkcie. Mimo to, związek idealny.

- Muszę na chwilę wyjść z domu. Poczekasz na mnie? - usłyszałaś głos Tae, który właśnie wrócił do pokoju po rozmowie telefonicznej.

- Gdzie idziesz? - zapytałaś z ciekawości. Nie chciałaś być wścibska, ale byłaś dość ciekawską osobą i często zadawałaś tego typu pytania.

- Jiminowi zepsuł się samochód i muszę go gdzieś podwieźć. - odpowiedział zabierając kluczyki z samochodu. Pokiwałaś jedynie głową i wróciłaś do zabawy z Yeontanem. Piesek był już bardzo rozbrykany i przerwanie zabawy byłoby dla niego końcem świata.

- Bądź ostrożny. - powiedziałaś, a chłopak wyszedł z mieszkania. - Więc zostaliśmy sami. - powiedziałaś do psa i zabrałaś mu zabawkę, którą szybko rzuciłaś na drugi koniec pokoju. Tan był uroczy i uwielbiałaś się z nim bawić, a jeszcze bardziej uwielbiałaś jak przychodził do ciebie i kładł się na kolana.

SKIP TIME

Minęło już 30 minut, zdążyłaś nakarmić Yeontana i włączyć sobie jakiś randomowy film. Leżałaś na kanapie, a na tobie piesek, którego automatycznie zaczęłaś głaskać. Nagle piesek zaczął się dziwnie zachowywać.

- Co jest Tann... - przerwałaś widząc jak Tan wymiotuję prosto na twoją koszulkę. - Tannie... - jęknęłaś i podniosłaś się z kanapy, uważając, żeby nowa ozdoba koszulki nie pobrudziła nic innego. Pies pobiegł za tobą do łazienki. Będąc w środku, ściągnęłaś z siebie brudną koszulkę i zaczęłaś ją czyścić. Gdy skończyłaś i chciałaś ją ubrać okazała się być zbyt mokra.

- I co ja teraz ubiorę, co? - zapytałaś patrząc na psa. Walczyłaś w myślach co powinnaś zrobić i ostatecznie zdecydowałaś się wziąć jedną z koszulek chłopaka. - Jeśli twój pan będzie na mnie zły to będzie to twoja wina. - powiedziałaś poważnie do psa i zajrzałaś do szafy chłopaka, wyciągając z niej pierwszą z góry koszulkę.

Ubrałaś ją na siebie i od razu poczułaś zapach chłopaka, który kochałaś. Zabierając Yeontana ze sobą wróciłaś na kanapę i czekałaś na chłopaka, aż wróci do domu.

30 minut później...

Usłyszałaś dźwięk otwieranych drzwi, co oznacza, że chłopak wrócił do domu. Wstałaś z kanapy i podeszłaś do niego.

- Wróciłeś? Z Jiminem wszystko okay? - zapytałaś z uśmiechem. Cieszyłaś się, że chłopak wrócił do domu, bo zaczęło ci się już trochę nudzić.

- Idiota zapomniał zatankować samochód. Wyobrażasz sobie? - odezwał się rozbawiony. Zaśmiałaś się i podeszłaś do chłopaka, przytulając się do niego.

- Nudzi mi się. - powiedziałam wtulając się w jego klatkę. Chłopak cmoknął mnie w czubek głowy i podniósł niosąc do salonu. Zaśmiałaś się, a on położył cię na kanapie i usiadł obok ciebie, obejmując ramieniem.

- Co dzisiaj... - przerwał nagle. Spojrzałaś na niego zdezorientowana.

- O co chodzi? - zapytałaś z szeroko otwartymi oczami.

- Y/nie? Czy to moja koszulka? - zapytał marszcząc brwi, a ty zamarłaś.

- Ja wytłumaczę. Leżałam z Tanem na kanapie i oglądałam film i on nagle zwymiotował i ja... Przepraszam cię, Taetae. Nie chciałam. Przepraszam, że cię nie... - poczułaś usta chłopaka na swoich. Spojrzałaś zdziwiona na chłopaka.

- Za dużo mówisz. - powiedział z uśmiechem na twarzy.

- Nie jesteś zły? - zapytałaś niepewnie.

- Nie jestem. - pokręcił rozbawiony głową.

- Ale wzięłam twoją koszulkę.

- Y/n... Posłuchaj mnie. Wiem, że nie raz się denerwowałem, gdy ktoś brał moje rzeczy, ale... Jesteś moją dziewczyną, jesteś dla mnie ważniejsza niż wszystko na tym świecie. Co moje to twoje. Tym bardziej, że wyglądasz przeuroczo w tej koszulce. - powiedział i spojrzał na mnie z uśmiechem. Szybko przytuliłaś się do chłopaka.

- Kocham cię. Ale i tak przepraszam. - powiedziałaś cicho, a chłopak pociągnął cię i oboje opadliście na kanapę.

- To co? Proponuję film i chińskie jedzenie.

- Stoi.

INSTAGRAM → @jjk_imagine_yn