Forever || Vkook

XX

W końcu się od siebie oderwaliśmy. Lekko zdyszany oparłem głowę na jego barku. Jego ręce nadal spoczywały na mojej tali. Pochylił się lekko i zaczął delikatnie całować moją odkrytą szyję. Na ten ruch przeszły mnie przyjemne dreszcze.

-Taehyungie? - szepnął przy moim uchu.

-Tak? - zapytałem podnosząc głowę by na niego spojrzeć.

-Jak znasz już moją tajemnicę to w końcu mogę się ciebie o to zapytać... - zrobił przerwę. - Taehyungie czy zostaniesz moim chłopakiem? Czy chcesz być mój?

-Ja już od dawna jestem twój, więc oczywiście, że tak. - Po moich słowach Jeon położył rękę na mojej szyi i przyszpilił do ściany. Patrzyliśmy sobie przez chwilę w oczy. Obaj mieliśmy ogromne uśmiechy na twarzy. W końcu Jeon mnie pocałował. Całował mnie jako mój chłopak. On był mój, a ja byłem jego. Czy mogło być coś lepszego? Czułem jak Jeon uśmiecha się ciągle przez pocałunek. Chociaż ja nie byłem lepszy. O dziwo jego ręka na szyi nie przeszkadzała mi, a wręcz przeciwnie. Podobało mi się to uczucie. Uczucie, że jestem całkowicie pod jego kontrolą.

W końcu się od siebie oderwaliśmy.

-Nawet nie wiesz jak się cieszę, że nie uciekłeś ode mnie po wyjawieniu całej prawdy. - powiedział kładąc mi rękę na policzku. Ja automatycznie się w nią wtuliłem. Mimo, że nadal nie był pod ludzką postacią to się nie bałem. A nawet czułem się przy nim bezpiecznie.

-Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mógłbym uciec. Nie zostawiłbym cię. - Po moich słowach Jungkook przemienił się w swoją ludzką postać.

-Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało Tae, a nawet nie zdajesz sobie sprawy ile już żyję. - zaśmiał się, a ja razem z nim.

-A ile masz tak właściwie lat?

-Mam dokładnie 578 lat, więc nie jestem jeszcze taki stary.

-No cóż... Zawsze chciałem mieć starszego chłopaka. - wybuchłem śmiechem. Jungkook przewrócił oczami, ale też po chwili zaczął się śmiać

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Witam was w kolejnym rozdziale!

Jak wam się podoba?