Jk pov
Niedziela. Stoimy naprzeciwko siebie w moim pokoju. To ma się zaraz wydarzyć. Położyłem moją dłoń na jego policzku ciągle patrząc mu w oczy. Tae ufnie się w nią wtulił.
-Jesteś gotowy? - zapytałem.
-Oczywiście, że jestem Jungkookie - odpowiedział z uśmiechem mimo, że wiedział jaki ból go za chwilę spotka.
Po jego słowach połączyłem nasze usta w jedność. Całowałem go namiętnie i powoli. Pocałunkami zacząłem schodzić na jego szczękę, a później na szyję. Taehyung odchylił głowę do tyłu, a jego oddech przyspieszył.
"Zrób już to Kookie" usłyszałem jego myśli. Zignorowałem to. Chciałem aby czuł coś przyjemnego przed tym okropnym bólem. Z jego ust co chwilę wydobywały się ciche pomruki przyjemności.
Wysunąłem kły. To była ta chwila. Chwyciłem Tae mocniej w pasie i wbiłem swoje kły w jego szyję. Z ust Taehyunga wydobył się krzyk strasznego bólu. Powtarzałem sobie, że nie mogę teraz przerwać. Po wypiciu odpowiedniej ilości krwi zacząłem wpuszczać jad do jego żył. Musiałem się mocno powstrzymywać, ponieważ Taehyung smakował tak dobrze.
Kiedy wystarczająca dawka jadu dostała się do organizmu, wyjąłem swoje kły z jego szyi. Jego ciało bezwładnie opadło na mnie. Wziąłem go na ręce i położyłem na łóżku. Usiadłem na brzegu i zacząłem swoją dłonią przeczesywać włosy tae.
Pozostało czekać.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
I jak wam się podoba??
CZYTASZ
Forever || Vkook
Fanfiction"-Czym ty jesteś? - zapytałem przerażony. On się tylko zaśmiał pod nosem kręcąc głową i odszedł. " Top!Jk, bottom!Tae, wamipry i inne stworzenia nadprzyrodzone