Miesiąc później
Między mną a Jungkookiem było wspaniale. Kłóciliśmy się bardzo rzadko. Kochałem go całym sercem. Tak. Kochałem. Nie wypowiedziałem jeszcze tych magicznych słów. Nawet o tym nie myślę gdy on jest blisko (z wiadomych przyczyn). Boję się, że to za wcześnie. Boję się, że on mnie nie kocha.
Również uciekam od spraw łóżkowych. Za każdym razem gdy ma do czegoś dojść to ja się wycofuję. Jungkook mówi, że to nic nie szkodzi i poczeka aż będę gotowy. Ale przecież ile on może czekać?
Moi przyjaciele stali się również przyjaciółmi Jeona. Przyjęli go bardzo ciepło do naszej paczki. Bardzo się z tego powodu cieszę. Chociaż żaden z nich nie poznał czym jest Jungkook. Może kiedyś im to wyjawi.
Ale wracając do Jungkooka i mnie. Leże właśnie u siebie w pokoju na łóżku. Zbliżała się czerwona pełnia. A Jeon już zdążył mi wytłumaczyć na czym to polega. Od dzisiaj aż do rana nie możemy się spotkać. On nie może przyjść do mnie ani ja do niego. Już wam tłumaczę dlaczego. Czerwona pełnia zmienia go w zwierzę, które pragnie swojego ukochanego. Więc Jeon stwierdził, że może zrobić coś wbrew mojej woli. Chociaż ja wierzę, że umiałby się kontrolować. Dlatego właśnie leże sam. Na dworze było już ciemno. Podszedłem do okna i spojrzałem w okno od pokoju Jungkooka. Rolety były zasunięte. Nawet nie chciał mnie zobaczyć? Aż tak silnie działa ta pełnia.
Siedziałem na kanapie i miałem mętlik w głowie. Była 1 w nocy, a w mojej głowie ciągle pojawiały się pewne myśli, fantazję. Brutalny Jeon, przepełniony uczuciem pożądania. Nie mogłem przez nie zasnąć. Patrzyłem tępo w drzwi. Nie wytrzymałem. Jakąś godzinę temu ubrałem się w obcisłe skórzane spodnie i bluzkę, która odsłaniała mi obojczyki, więc nie musiałem się przebierać. Ubrałem buty i ruszyłem pod dobrze mi znane drzwi. Chciałem poczuć efekt czerwonej pełni na własnej skórze.
Kluczami otworzyłem drzwi i wszedłem powoli do środka.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Mam nadzieję, że wam się podoba!!
CZYTASZ
Forever || Vkook
Fanfiction"-Czym ty jesteś? - zapytałem przerażony. On się tylko zaśmiał pod nosem kręcąc głową i odszedł. " Top!Jk, bottom!Tae, wamipry i inne stworzenia nadprzyrodzone