Rozdział 2

14 2 1
                                    


Nauczycielka pożegnała się z uczniami i wypuściła ich na przerwę. Lara nie spotkała Maksa na przerwie. Jej przyjaciółka myślała, że Maks poszedł do domu i chyba tak się stało. Mimo tego, że Sara tak mówiła, dziewczyna i tak czuła niepokój, że chłopak jednak tu jest. Wiadomo jej brat by ją znowu obronił, ale jednak nie czuła się bezpiecznie. Dziewczyny siedziały na podłodze opartę plecami o ścianę i rozmawiały.

- Czuje jakby on tu był - zaczęła rozmowę Lara z niepokojem w głosie.

- Nie ma go, chyba - kontynułowała Sara.

- No właśnie kurwa! CHYBA - powiedziała 17-latka tak głośno, że chyba cała szkoła ją słyszała.

Jedna z nauczycielek podeszła do dziewczyn i zapytała:

- Laro, czy mogłabyś troszeczkę ciszej mówić? I najlepiej nie przeklinać tak głośno?? 

- Tak, najmocniej przepraszam - odpowiedziała i spojrzała się na swoją przyjaciółkę.

- No co? - zapytała Sara.

- Idziemy na wagary - powiedziała Lara, dziewczyna złapała towarzyszkę za nadgarstek po czym poszły w stronę wyjścia ze szkoły. Dziewczyny wybiegły ze szkoły i poszły w stronę jakiegoś sklepu. Lara poszukała jakiś pieniędzy w torbie. Łącznie przyjaciółki znalazły 120 złotych. Sara zaproponowała żeby poszły do kina, ale jej przyjaciółka miała lepszy pomysł. 

- Co ty znowu kurwa wymyślasz?! - zapytała Lary jej rówieśniczka.

-Zobaczysz - uśmiechnęła się diabelsko i zaśmiała.  Dziewczny musiały pojechać autobusem, bo do pomysłu 17-latki było trochę kilometrów. Lara miała wrażenie, że jej przyjaciółka chce się wycofać, ale tak tylko jej się pewnie wydawało.Dziewczny rozmawiały w autobusie o Maksie i innych rzeczach. 

- Ciekawe czy ją zaskocze - pomyślała dziewczyna.  Wysiadły z autobusu po 20 minutach ciągłej jazdy. 

- Zamknij oczy! - rozkazała Lara.

- Po co do kurwy?? - zapytała z zaciekawieniem Sara.

- Zobaczysz jak zamkniesz oczy - odpowiedziała dziewczyna i powiedziała jeszcze raz żeby Sara zamknęła oczy jednak ona odsunęła się do Lary. 

- No japierdole kurwa nic Ci nie zrobie - po tych słowach,  które usłyszała od swojej przyjaciółki Sara zamknęła oczy. Lara prowadziła ją jeszcze kilkanaście metrów dalej.  Dziewczyny zatrzymały się a 17-latka powiedziała:

- Otwieraj oczy. Przyjaciółka Lary otworzyła oczy i zobaczyła wielki luna park. 

-Kurwa!!!! - pisknęła z zaskoczenia i zachwytu. Bardzo mocno przytuliła swoją przyjaciółkę.  Lara od razu wiedziała że spodoba się ta niespodzianka jej przyjaciółce. 

- Wiesz co dzisiaj za dzień?- zapytała przed wejściem jedna z dziewczyn. 

- Moje urodziny?? - spytała Sara.

-TAKKKKK!!! - krzyknęła jej przyjaciółka i dała jej babeczkę którą miała w torbie. Sara zdmuchnęła świeczkę a dziewczyny weszły na teren luna parku. 


Od Autorki: Hejka, przepraszam, że taki krótki rozdział ale jutro będzie dłuższy. Przepraszam też jeśli są błędy, pisałam na szybko. I mam jeszcze jedną prośbę, dajcie mi znać w kom jak podoba wam się książka na razie.

MIłego dnia!! <33

Zawsze byłeś tylko TY..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz