Rozdział 10

3 0 0
                                    

Patrzyły tak jeszcze chwilę na menu. Lara wybrała sobie już kawę z mlekiem i ciasto malinowe. Jej przyjaciółka zastanawiała się jeszcze nad zamówieniem jednak po chwili również wybrała na co ma ochotę. Po 3 minutach przyszła młoda kelnerka, wyglądała na 16 lat.

- Dzień dobry, czy mogę już przyjąć zamówienie? - zapytała uśmiechając się.

- Dzień dobry, tak. Dla mnie będzie kawa z mlekiem i ciasto malinowe - odpowiedziała jej Lara i złożyła menu.

- Dobrze a coś dla Pani? - zapytała patrząc na Sarę.

- Tak, ja poproszę cappuccino i deser Bora Malinowa - powiedziała robiąc tak samo jak jej przyjaciółka.

- Dobrze czy coś jeszcze dla Pań? - zapytała przestając pisać.

- Nie to wszystko - odpowiedziały przyjaciółki równocześnie. Kelnerka odeszła a dziewczyny zaczęły rozmawiać.

- Mam świetne wieści - powiedziała Lara.

- Jakie? - zapytała 17-latka.

- Maks zaprosił mnie dzisiaj na randkę - odpowiedziała z uśmiechem.

- Uuuu co ubierasz??

- Sama nie wiem, może dresy?

- Chyb kurwa żartujesz?! Aż wstyd mi za ciebie haha.

- To co niby mam ubrać? Strój kąpielowy?

- Nie kurwa nago idziesz. Wybiorę Ci jakąś sukienkę dobra?

- No dobra, a w jakim kolorze?

- A to wasza pierwsza randka?

- No... tak.

- Czerwony albo srebrny.

- Wiesz gdzie idziecie?

- Chyba do restauracji ale...

W tym momencie Lara dostała sms od Maksa. Brzmiał on tak:

Hej piękna. Dzisiaj o 18 podjadę, pamiętasz prawda? To niespodzianka gdzie Cie zabieram, ale żebyś mogła się ubrać jakoś to podpowiem że na początek restauracja. Kocham Cię księżniczko!

- Uuu ktoś tu się rumieni. Niech zgadnę Twój kochaś napisał?

-Tak, teraz już wiem, że idziemy na początek do restauracji. Dziewczyny rozmawiały jeszcze o tym jaki makijaż wybrać. Po 10 minutach przyszła ta sama kelnerka.

- Proszę bardzo, czy coś dodatkowo podąć? - powiedziała kładąc tacę z kawą i deserami na stół.

- Nie to wszystko - odpowiedziała Sara i wzięła mały widelec do ręki. Przyjaciółki zaczęły jeść swoje desery przy tym rozmawiając tym razem o Sarze. Zawsze ich pogawędki były o tym co Lara robiła bądź z kim się spotykała. Sara w pewnym momencie zaczęła temat o 18 urodzinach swojej przyjaciółki.

- To masz za niedługo też 18 urodziny, masz coś w planach?

- Sama nie wiem, mam dwie opcje. A raczej pomysły.

- Jakie to?

- Pierwsza to że pojedziemy w 4...

- Jak w 4??

- No ja, ty, Maks i Mateusz.

- Ja tam z Twoim bratem romansować nie chce.

- Dobra, zobaczymy. Kontynuując pojedziemy w 4 może nad jakiś domek nad jeziorem. Mateusz i Maks mają auta więc to raczej żaden problem.

- A drugi pomysł?

- Że wynajmę jakąś salę, tort, dekoracje i inne takie rzeczy i tam zrobię urodziny.

Zawsze byłeś tylko TY..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz