☞𝙿𝚘𝚟☜
To już 3 lata twojego związku z Ten'em, ale za każdym razem, gdy się z nim spotykasz, zakochujesz się od nowa.
Właśnie miałam spotkać się z Ten'em, ponieważ dawno się z nim nie widziałam. Ciągle koncert uniemożliwiają mi spotkanie się z moim chłopakiem.
- (t/i)! - podbiegł do mnie, widząc mnie bardzo się ucieszył, ponieważ na jego twarzy był wymalowany uśmiech. Przytuliłam chłopaka bardzo mocno, bardzo się za nim stęskniłam. - tęskniłem za tobą, te parę dni to wieczność - złapał mnie za ramiona, patrząc w moje oczy.
- ja też się za tobą stęskniłam - uśmiechnęłam się i załapałam jego dłoń. Patrzyliśmy się na siebie przez dłuższą chwilę, a później odwróciliśmy od siebie wzrok i spohrzalismy na niebo.
- kocham cię, (t/i) - powiedział, rumieniąc się delikatnie.
- ja ciebie też, Ten - odpowiedziałam. Czułam jak znowu tak samo jak za pierwszym razem jak się spotkaliśmy moje serce wali jak szalone, za każdym razem kiedy spotykaliśmy się po czasie, co raz bardziej się w nim zakochiwałam.