☞𝙿𝚘𝚟☜
Dają ci 43 godziny, na spędzenie czasu z Jeno, zanim każą mu z tobą zerwać.
- nie oddam cię nikomu, nie pozwolę, żeby mnie od ciebie zabrali - ucałował moje czoło.
- będzie dobrze, Jeno, mamy 43 godziny, to bardzo dużo - próbowałam być optymistką, ale sama bałam się, i nie chciałam się rozstać z Jeno.
- co chciałabyś zrobić przez ten czas? - zapytał, patrząc na mnie.
- sama nie wiem, ale napewno chce przejść całą rzekę Han - popatrzyłam na niego podekscytowana.
- w porządku - uśmiechnął się i razem poszliśmy nad rzekę. Trzymaliśmy się za ręce i szliśmy spokojnie obok rzeki. Było cudownie. To właśnie tam spotkałam po raz pierwszy miłość swojego życia.
- pamiętasz tę chwilę, (t/i)? - spojrzał na mnie.
- pamiętam, jakby to było wczoraj - uśmiechnęłam się i zatrzymałam.
- chce, żeby było tak już zawsze - położył mi rękę na policzku, masując go kciukiem.
- ja też, ale nie może - zasmuciłam się.
- pamiętaj, że zrobię dla ciebie wszystko - złapał moją talię, przyciągnął mnie do siebie i zaczął patrzeć w moje oczy. - w każdej chwili dla ciebie jestem w stanie odejść z wytwórni - pocałował mnie namiętnie.