2. ,,Zapowiada się ciekawy dzień ''[POPRAWIONE]

10.6K 215 8
                                    


- Ohh , wiesz dziecino . Lata swoje mam . Jak dobrze wiesz, miewam  problemy z sercem . Ostatnio odczuwam  bóle w klatce piersiowej , dlatego też dzisiaj tutaj jestem . Rano ten ból był mocniejszy - odpowiada Pani Urszula . Jest to 70 letnia , miła kobieta . To prawda ma problemy z sercem , ale to co właśnie słyszę jest martwiącą informacją ...

-To nie dobrze . Jaki jest to rodzaj bólu ? Jest to pieczenie , kłucie , uciskanie ? - zapytałam kobietę .

-Różnie , najczęściej jest to właśnie uciskanie i kłucie . - powiedziała zmartwiona pacjentka .

- Dobrze , rozumiem . Jako , że wcześniej już pani miewała te problemy , jak i przeszła pani zawał , będę zmuszona pozostawić Panią na kilkudniowej obserwacji . Poinformuje Pani kogoś z rodziny czy ja mam to zrobić ? - powiedziałam

- Dobrze , zostanę na obserwacji . A do syna zadzwonię sama . Ty kochaniutka masz ogrom pracy. - Opowiedziała staruszka

- Dobrze zaraz przyjdzie po Panią pielęgniarka , i przeprowadzi Panią do sali . Proszę też , aby ktoś przywiózł Pani do szpitala ubrania , myślę  że będzie się Pani lepiej czuła w swoich ubraniach , niż  w naszych szpitalnych . Przypominam , również aby nie denerwowała się Pani - odpowiedziałam kobiecie z uśmiechem na twarzy , aby chociaż w jakimś małym stopniu poprawić mojej pacjentce humor .

Wyszłam na korytarz w poszukiwaniu pielęgniarki , która zajmie się Panią Urszulą . Podeszłam do brunetki , która stała czytając jakieś ogłoszenia na tablicy .

-O hej Daga ! -Powiedziałam do Dagmary . Jest ona brunetką , ma niebieskie oczy . Pracuje o rok krócej niż ja , ale już na samym początku kiedy zaczęła swoją pracę tutaj wiedziałam , że się polubimy - tak też się stało .

-Hej Inez ! - odpowiedziała z uśmiechem

-Co czytasz ? - zapytałam

-Czytam , kto ma przejmować pacjentów , których świeżo co przywiozą - Odpowiedziała wskazując na kartkę , która wisiała na środku tablicy . Przyjrzałam się i zauważyłam swoje imię i nazwisko. Okej , w takim razie ten dzień będzie bardzo aktywny .

- No to zapowiada się ciekawy dzień na SORze - odpowiedziałam śmiejąc się .- Ale nie z tym do ciebie przychodzę . Moja pacjentka , Pani Urszula czeka w moim gabinecie . Muszę ją zostawić na obserwacje . Zaprowadzisz ją do sali nr 145 ? Na oddziale kardiologii  .- zapytałam

-Tak oczywiście , już idę . Miłego dnia ! -opowiedziała kobieta i skierowała się w stronę mojego gabinetu .

-Dziękuję i również życzę miłego dnia - powiedziałam odchodząc .

Tym razem zamiast do mojego gabinetu skierowałam się do recepcji po karty moich pacjentów , a później do lekarskiego . Jak już zdobyłam karty pacjentów , poszłam do lekarskiego , siedziała w nim Ana , moja przyjaciółka . Była zajęta pisaniem coś w papierach ,że nawet nie zauważyła gdy weszłam .

-Hej Ana !-przywitałam się z przyjaciółką .

-O hej Inez - Odpowiedziała z uśmiechem na twarzy

-Widzę , że ogrom pracy . - Powiedziałam do kobiety zerkając na stos papierów

- Oj tak , pracy ogrom . A ty ? Jak stoisz  z robotą ?- odpowiedziała i zapytała

-Jak to ja . Właśnie położyłam Panią Urszulę na oddział . Muszę  ją zbadać dokładniej bo nie podoba mi się to co mi mówiła . A dodatkowo jestem do odwołania na liście lekarzy przyjmujących tych pacjentów , których przywożą karetkami , a co za tym idzie ogarniam SOR .  Będzie roboty od zajebania  - odpowiedziałam siadając obok kobiety na sofie .

- Ohh to tak jak ja . Też jestem na liście , ale rozmawiałam z dyrektorem i powiedziałam , że mam obstawiony cały oddział , a jak na razie jestem tylko ja sama ,więc stwierdził , że może mnie skreślić . - Odpowiedziała , z lekkim uśmiechem na twarzy .

- Uu to słabo jak sama jesteś . A na ortopedii jednak sporo pacjentów się przewija  . - powiedziałam zerkając na przyjaciółkę .

- Nooo . Czas rozprostować kości - zaśmiała się wstając  z Sofy .- Kawy ? - zapytała z uśmiechem .

- Tak , poproszę - odpowiedziałam zerkając na karty zdrowia swoich pacjentów .

Dziewczyna od razu zaczęła robić kawę . Ja nadal zastanawiałam się nad moją pacjentką , Panią Urszulą . Po chwili Ana podała mi kawę  i znów siadła na sofę , obok mnie . Zaczęłyśmy obie rozmawiać o tym jak spędziłyśmy weekend . Ja nie miałam co opowiadać bo sobotę miałam pracującą . Nocny dyżur .


---------------

No to mamy pierwszy dział  . Co sądzicie ?

Pozdrawiam , autorka

Moja Pani doktor [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz