Severus warknął i położył Lucjusza, który hamował krwotok z nosa w fotelu po czym zaczął szukać po pułkach maści na skręcenia i większej ilości chusteczek.
- Jesteś irytująco niezdarny, Lucy! Tylko ty mogłeś skręcić sobie kostkę, skacząc na skakance!
- Oi, to nie była moja wina! - stwierdził Lucjusz.
- Mhm... W takim razie powiedz głośno i wyraźnie jak to zrobiłeś...
- Skakałem na skakance...
- Mhm... I?
- potknąłem się o skakankę i wykręciłem kostkę po czym uderzyłem w murek...
- Idiota- westchnął Severus. Lucjusz uśmiechnął się, patrząc na Snape'a szperającego po szafkach i nadal wyzywającego go od najgorszych. Lucy mógłby robić najgłupsze rzeczy na świecie, ale Sev nadal kochał go i martwił się o niego najbardziej na świecie.
CZYTASZ
Snucius na tropie
HumorGłównie będą tu talksy, memy, opowiadania z shipu Snucius, ale bd się od czasu do czasu pojawiać inne paringi.