Yaman:
W końcu zostaliśmy sami weszliśmy po schodach trzymając się za ręce. Gdy zamknęliśmy się z sypialni odetchnęliśmy od zgiełku. Seher stała wyraźnie zmieszana nie wiedziała co z sobą zrobić. Bukiet przekładała w rękach podszedłem do niej.
- Skarbie znów jesteś Panią Kırımlı cieszysz się ? - pytam rozbawiony.
- Oczywiście Panie Kırımlı - podeszła bliżej i przytuliła się do mnie.
- Kocham cię będę to powtarzać do śmierci.
- Ja ciebie też.
Obiąłem jej ręce w dłonie i przysunołem się całując jej czoło następnie policzek, nos i w końcu usta. Pocałunki stawały się gorące jak ogień czyżby przyszedł ten czas zapomnienia ?. Nasz czas. Odpiołem jej welon rzucając gdzieś w kont. Odwróciła się zbierając włosy odpinałem guziki powoli. Całując jej plecy. W końcu sukienka opadła na ziemię Seher stała przede mną w samej halce. Patrzyła mi głęboko w oczy rozpinając moją koszule po chwili wylądowała gdzieś z boku. Wbiłem się w jej usta biorąc ją na ręce i kładąc na łóżku. Odsunąłem się nieco spoglądając w jej iskrzące się oczy:
- Jesteś pewna, że tego chcesz ? - pytam.
- Tak przecież jestem twoją żoną robimy coś złego?
Nic nie odpowiedziałem całując jej szyję pozostawiając mokrą ścieżkę pocałunków. Seher sięgnęła do moich spodni co trochę nie powiem mnie zaskoczyło. Ale nie dałem po sobie tego poznać. Odpięła pasek patrząc się na mnie w moje oczy. Jak by szukała odpowiedzi nie wiem na jakie pytanie. W końcu zsunąłem je z nóg stałem przed nią w samych bokserkach. A ona krążyła wzrokiem po moim ciele. Żaden z nas nic nie mówił. Żaden z nas nawet jednego dźwięku z siebie nie wydał było słychać nasze ciężkie oddechy. W końcu wbiłem się w jej usta Seher zaplątała swoje ręce wokół mojej szyi. Delikatnie ciągnąć końcówki moich włosów oddając każdy z pocałunków. Robiła wszystko z taką perfekcją, że zastanawiałem się czy ona na prawdę robi to ze mną pierwszy raz. Schodziłem pocałunkami niżej doprowadzając ciało mojej żony do szaleństwa. Nie trwało to długo gdy tylko wydała z siebie ciężkie słowa:
- Kochaj się się ze mną Yaman.
To wystarczyło nic więcej nie chciałem słyszeć. Ściągnąłem jej bieliznę ciągle patrząc jej głęboko w oczy. W jej przerażenie i pożądanie na twarzy. Usasowiłem się między jej nogami pytając raz jeszcze:
- Jestes pewna, że tego chcesz ?
- Tak nic innego nie pragnę.
Delikatnie i z uczuciem wszedłem w jej wnętrze. Poruszając się powoli by ból ustał i byśmy oboje czerpali przyjemność z stosunku. Seher odwracała wzrok ode mnie co bardzo nie irytowało. Dlaczego to robi ? Poruszałem się w niej szybciej co wywołało fale emocji Seher jęczała moje imię. Nie kontrolując tonu głosu przez co musiałem ją uciszać pocałunkami. W końcu oboje doznaliśmy spełnienia. Opadając na poduszki zdyszani.
- Kocham cię najbardziej na świecie - mówię i przyciągam ją do siebie.
- Ja ciebie też - odpowiada wtykając się w moje ciało.
Zaczęła całować moją szyję co bardzo mi się podobało. Lecz przestała po chwili wtykając się mocniej w moje ciało. I po chwili oboje zasnęliśmy wtuleni w siebie.
![](https://img.wattpad.com/cover/245285919-288-k826248.jpg)
CZYTASZ
Opiekunka mojego syna - Yaman & Seher
RomanceCo jeśli dwa różne światy złączą się w jeden ? Co jeśli ta miłość nie jest na miejscu? Jak potoczą się historie bohaterów? Tego dowiesz się czytając "opiekunka mojego syna" 2 miejsce w rankingu "dziedzictwo" 02.05.2021r. 8 miejsce w rankingu "niep...