Wracam do domu nieco nabuzowany. Myślę w jaki sposób dowiedzieć się kto donosi, o ile to w ogóle jest prawda. Zajmę się tym jutro, jest już późno a ja jestem zmęczony.
Gdy otwieram drzwi czuję zapach jedzenia. Grace jest w kuchni i wyciąga z piekarnika mięso. Idę w jej kierunku a gdy obraca się żeby na mnie spojrzeć i się przywitać, syczy puszczając kwadratową foremkę.
Łapię ją szybko i w mgnieniu oka odkładam na blat, zagryzając zęby.
- Paul, oparzysz się - niemal parskam śmiechem. Kto by pomyślał, że czymś wyjętym prosto z piekarnika można się oparzyć - Boli?
- Odrobinę
- Pójdę po jakąś maść - odwraca się jednak łapię ją za rękę i przyciągam z powrotem.
- Nie trzeba, to nie jest prawdziwy ból - przyglądam jej się. Pierwszy raz zrobiła cokolwiek odkąd tutaj jest. Zawsze miała pełną lodówkę, jednak nigdy nic nie jadła nie mówiąc już o gotowaniu. Nie zamierzam jednak myśleć że zrobiła to dla nas. Wymijam ją, po drodze zdejmując ubranie. W łazience wrzucam je do kosza na pranie i biorę prysznic. Ciepła woda trochę mnie relaksuje, ubrany w luźne dresy wchodzę do sypialni słysząc za sobą jej melodyjny głos.
- Zjedz ze mną - staje niedaleko mnie a gdy odwracam się w jej kierunku, spogląda na mój nagi tors.GRACE
Biorę wdech gdy go obserwuję, nie ważne jakbym była na niego zła i tak robi na mnie wrażenie. Zawsze.
To popierdolone ale ślinię się na widok wszystkich wyrzeźbionych mięśni i czuję się niesamowicie rozproszona. Onieśmiela mnie jego wzrok, przenikliwy i składający niemą obietnicę.
- W porządku - skinieniem głowy zgadza się na moją propozycję. Zanim wejdzie do salonu, zarzuca na siebie koszulkę a ja uświadamiam sobie że patrzę na niego zbyt długo.
Gdy nałożę na talerze jedzenie, wracam do niego i kładę je na stole. Siadam niedaleko, a on zajmuje miejsce u szczytu stołu.
Milczymy przez większość czasu aż w końcu postanawia się odezwać. Mogę tu tkwić zamknięta do końca życia, lub a próbować go poznać.
- Przepraszam za wszystko - odsuwam od siebie półpełny talerz jedzenia. Nie jestem w stanie już nic przełknąć, zaciska mi się żołądek. Czy Paul znów na mnie naskoczy? Spoglądam na niego a następne na swoje paznokcie.
Milczy przez dłuższą chwilę aż wreszcie czuję jego dotyk. Unosi mi głowę, chwytając za podbródek i prosi tym samym żebym na niego spojrzała.
- Boisz się? - pyta spokojnie zaglądając mi w oczy.
- Tak - wyrzucam z siebie po chwili zastanowienia.
- Dlaczego? - pyta jakby naprawdę nie rozumiał.
- Boję się że znów się zdenerwujesz i potraktujesz mnie jak wcześniej. Jesteś nieprzewidywalny - chyba pierwszy raz odkąd znalazłam się w tej sytuacji stawiam na szczerość.
- Wybacz mi to Grace - bierze wdech - Ale nie musisz się mnie obawiać, nigdy nie skieruję gniewu na Ciebie, nigdy nie zrobię Ci krzywdy i nigdy nie uderzę cię w złości. Wierzysz mi? - pyta i zapada cisza.
- Tak - odpowiadam dopiero po dłuższym namyśle. Nie będę rozpamiętywała tego co było. Zaczniemy tu i teraz ale nie bez czegoś w zamian od niego.
- Kocham Cię Grace i nie wiem co się z nami stało. Żałuję że to wszystko się w ten sposób potoczyło.
- Też cię kocham ale nie wiem czy tak pozostanie kiedy naprawdę cię poznam. Zakochałam się w innym Paulu a teraz dostrzegam inne jego oblicze - kiwa głową na znak zrozumienia - Chcę móc wychodzić, przynajmniej z Tobą, nie wytrzymam tutaj ani sekundy dłużej.
- Dobrze - zgadza się
- I jeszcze jedno - podnoszę na niego wzrok - Od tej pory nie jestem Twoją zakładniczką a dziewczyną. Koniec narzucania mi swojej woli - pomieszczenie wypełnia jego cichy śmiech.
- Jasne Mała - kopniakiem odsuwa moje krzesło i chwyta mnie za rękę. Jednym pociągnięciem przerzuca mnie do siebie i usadawia na swoich kolanach. Moje mięśnie mimowolnie się spinają a bicie serca przyspiesza.
Gdy łapie mnie za szczękę i przywiera swoimi ustami do moich, w moim wnętrzu wybucha pożar. Całuje mnie zachłannie i napastliwie, zupełnie jakbym miała mu zaraz uciec. Jego silne ramiona oplatają mnie w pasie i wtedy mnie podnosi, niosąc w kierunku sypialni. Nie planowałam tego i nie byłam pewna czy chcę, jednak gdy kładzie mnie na miękkim łóżku, przestaję mieć jakiekolwiek wątpliwości. Niesamowite pożądanie zalewa moje ciało a gdy zdziera ze mnie ubrania i ustami przywiera do kobiecości czuję jak krew zaczyna mi wrzeć. Jego język sprawnie wdziera się do wnętrza, liżąc i ssąc w najbardziej czułych miejscach. Gorąc zalewa moje ciało a plecy wyginają się w łuk. Po takim okresie bez pieszczot nie trzeba wiele żebym osiągnęła szczyt. Zaciskam palce na śliskiej satynie wydając z siebie westchnienia. Zanim zdążę otworzyć oczy Paul już wisi nade mną i jednym ostrym ruchem wdziera się do mojego wnętrza. Rękoma błądzę po jego muskularnych barkach, plecach i klatce piersiowej. Mięśnie na brzuchu napinają się a gdy spoglądam w jego oczy widzę w nich błysk.
Kciukiem przejeżdża po moich ustach a ja bezwiednie je rozchylam. Gdy wkłada go do ust, zaczynam go ssać czując jak pożądanie wzrasta. Przyspiesza swoje ruchy wypełniając mnie całą. Zaciska palce na mojej szyi, pozbawiając mnie tlenu i warczy gdy paznokciami drapię mu rękę.
Wychodzi ze mnie i obraca mnie na brzuch po czym ponownie zajmuje należne mu miejsce. Łapie moje włosy i ciągnie za nie, drugą dłonią wymierzając kilka klapsów. Gdy dochodzi warczy mi do ucha, przygryzając jego płatek.
Jestem oszołomiona tymi doznaniami a w głowie szumi mi niemiłosiernie.
Biorę kilka wdechów, zaciągając się jego wspaniałym zapachem a gdy zamykam oczy, nawet nie wiem kiedy zasypiam.*************
Kochani czytelnicy ❤️
Cieszę się że książka wzbudza w was tyle emocji, czytam każdy wasz komentarz bez wyjątku ❤️
Mam do was jedynie jedną prośbę.
Nie kłóćcie się, w końcu w większości każdemu ta książka się podoba, skoro z zapartym tchem ją czytacie ❤️
To czy będą razem czy nie hmm.. Sama jeszcze do końca tego nie wiem 🤣
Przedstawiam Paula jako człowieka i dobrego i złego.. Ma swoje sumienie, jednak jest kim jest a to wymaga odpowiedniego charakteru. Chyba się zgodzicie, że nie mógłby być wzruszającym się o wszystko chłopaczkiem, zważając na to o czym opowiada książka ❤️
Piszcie komentarze dalej, jednak bez wzajemnego obrażania się na siebie o inne poglądy. Bardzo chętnie je wszystkie przeczytam ❤️
Miłego czytania
Wasza A. Z. Bell
Buźka 🥰🤭
CZYTASZ
Blood Hunter - Seria The Blood Chronicles Tom 2
RomanceBlood Hunter to drugi Tom Serii The Blood Chronicles. Tym razem będziecie mieli okazję przeczytać historie Paula, niebezpiecznego brata Dereka, którego zadaniem jest stać na straży bezpieczeństwa organizacji. Co się jednak wydarzy gdy ukochana Paul...