-Kurwa moja warga - Powiedział, a bardziej krzyknął Alex.
-Ale mu zajbałaś - Zaśmiał się Blaze.
-Kto komu zajebał? - Zauważyłam jak Robb wchodzi do salonu.
-Czujecie? - Zapytałam.
-Co czujemy? - Zapytał zdziwiony Finn.
-Ja kurwa czuję jak mi warga puchnie - Powiedział Alex.
-Chyba tabletki zaczęły działać - Zaśmiał się Jack.
-Daliście jej emkę? - Zapytał Robb.
-Sama sobie wzięła - Powiedział Jack.
-Gdzie jest Onfroy? - Robb zadał kolejne pytanie.
-Poszedł gdzieś z tą Emmą - Odpowiedział Finn.
*Jahseh*
-Zostań - Powiedziała dziewczyna.
-Nie, muszę iść, trochę przesadziłem - Wstałem, ale zaraz z powrotem usiadłem bo się zachwiałem.
-Jahseh? - Zbaczyłem Robb'a w pokoju.
-Nie kurwa, Harry Potter - Odpowiedziałem.
-Zamiast się ruchać powinieneś pilnować Olivi - Chłopak wszedł do środka i zamknął za sobą drzwi.
-A co ona jest dzieckiem? - Zapytała dziewczyna.
-Zamknij się - Powiedziałem po czym wstałem, ubrałem spodnie i zapiąłem pasek, pozostało mi tylko znaleźć koszulkę.
-Jahseh przecież twoja koleżanka nie jest dzieckiem - Dziewczyna mówiła dalej.
-No ale też nie jest szmatą tak jak ty, więc łaskawie się zamknij - Powiedziałem wkurzony, właściwie to sam nie wiem czemu jestem wkurzony.
-Ubierz się i chodź - Powiedział Robb i chciał wyjść.
-Jak już tu jesteś to na mnie poczekaj - Powiedziałem, w końcu znalazłem koszulkę, po nałożeniu jej udałem się za Robb'em na dół, nie wiedziałem co mam zrobić, co mam powiedzieć, bo widok półnagiej Olivi mnie zdziwił.
-Czy ty kurwa nie widzisz co ona robi? - Podszedłem do Finn'a który przyglądał się dziewczynie.
-Miałem zabronić jej tańczyć? - Chłopak się zaśmiał.
-Co jest kurwa? - Spojrzałem na Robb'a.
-MDMA - Odpowiedział.
-Super - Mruknąłem pod nosem - Gdzie Alex?
-W kiblu, twoja laska zajebała mu z buta - Odpowiedział Jack.
-Było z nią siedzieć a nie się ruchać - Powiedział Finn.
Podszedłem do stołu po czym sciągnąłem z niego dziewczynę, ta od razu zaczęła się śmiać, czyli tabletka zaczęła działać...
-NIe wiem co mam zrobić - Powiedziałem do Robb'a.
-Jesteś pijany, w sumie każdy jest, do domu daleko, większość osób jest naćpana, no to nie fajna sytuacja - Napił się piwa - Weź kluz od Jack'a i idź na górę do pokoju, opanuj Olivię.
-Przecież wiesz ile działa emka, ona nie zaśnie - Wyjaśniłem.
-Puść mnie - Dziewczyna zaczęła się wyrywać.
-Dobra chyba nie mam wyjścia - Powiedziałem.
Poszedłem do Jack'a, wyjaśniłem mu całą sytuacje, a chłopak bez problemu dał mi klucz.
Udałem się z dziewczyną do pokoju, który zamknąłem, gdy tylko ją postawiłem zaczęła bez powodu mnie wyzywać i chcieć wyjść.
CZYTASZ
KAŻDEGO DNIA||XXXTENTACION
FanfictionW KSIĄŻCE SĄ SCENY 18+ I WIELE NIE ZGADZA SIĘ Z PRAWDĄ ŻYCIA X'A! Miałaś nie wracać i dać mi o Tobie zapomnieć, wróciłaś i wszystko wróciło. Twój śliczny uśmiech, łzy które spływały na mnie gdy płakałaś - wszystko. Teraz wiem że nigdy bym o Tobie ni...