-Moi drodzy, dojechaliśmy na miejsce - Oznajmiła nauczycielka.
-Olivia obudź Jahseh'a - Powiedział Alex.
-Gorący klaps w pośladki zadziała - Finn się uśmiechnął.
-Na Onfroy'a zadziała to - Powiedział Robb po czym staną na przeciwko Jahseh'a i wyciągnął z kieszeni małą butelkę wódki - Uchyl mu usta - Powiedział chłopak, tak więc otworzyłam lekko usta Onfroy'a, a Robb zaczął wlewać alkohol. Onfroy od razu wstał, zaczął się dusić, przez co zwrócił na siebie uwagę większości osób w autobusie.
-Chciałeś mnie kurwa udusić? - Zapytał.
-Raczej obudzić - Robb się uśmiechnął - Wysiadamy, dupa do góry i jazda.
-Nie dawno była piąta rano - Odezwał się.
-A jest czternasta - Powiedział Alex.
-Dobrze, proszę wysiadać - Odezwała się starsza kobieta, tak więc wszyscy zaczęli wychodzić.
-A wy jak jesteście podzielone? - Zapytał mnie Jahseh.
-Jestem ja, Currie, Amy, Megan i Mia - Powiedziałam.
-Megan Black? - Zapytał dla pewności na co przytaknęłam - Chyba będę do was częściej przychodził - Uśmiechnął się.
-Nie wejdziesz - Również się uśmiechnęłam.
-A ciebie? - Onfroy zgryzł lekko dolną wargę - Wejdę i to nie jednokrotnie.
-Stuknij się w głowę.
-Stukać też cię mogę - Chłopak się roześmiał, prawdopodobnie z tego jakim wzrokiem go obdarowałam po jego słowach.
-Nie mam do ciebie sił - Powiedziałam i wzięłam walizkę od kierowcy po czym skierowałam się w stronę hostelu, w środku od razu odnalazłam wzrokiem Amy do której dołączyłam. Na recepcji dostałyśmy kluczyki po czym skierowaliśmy się do pokoju numer 5.
-Jak na hostel całkiem ekskluzywne - Skomentowała Currie.
-Nie, obok jest włoska pizzeria i terma - Powiedziała Amy - Jestem tutaj dopiero drugi raz.
-My pierwszy - Powiedziałam za mnie i Currie.
Po wejściu do pokoju, każda z nas zajęła sobie łóżko, po rozpakowaniu się ubrałyśmy się i wyszliśmy na dwór, tak jak nauczycielka kazała... idziemy na narty.
-Zabiję się - Zaczęłam panikować.
-Sturlasz się na sam dół stoku - Zaśmiał się Onfroy.
-Nie martw się, mistrz jazdy na nartach i mam tutaj na myśli swoją osobę - Finn wskazał na siebie - Nauczy cię jeździć perfekcyjne.
-Że niby ty? - Zaśmiał się Robb - Rok temu złamał nogę bo nie zauważył kamienia.
-Był poza zasięgiem mojego wzroku, a ty jak wytłumaczysz sytuację w której stałeś się jednością z drzewem?
-Podziwiałem widoki - Wzruszył ramionami.
~~~~~~~~~~~~~~~~
-Olivia ile razy mam ci powtarzać? Ugnij lekko kolana - Powiedział Finn.
-Dobra, już rozumiem - Zdążyłam podjechać tylko trochę żeby znów się wywrócić.
-Zaraz się zwijamy na kolację - Powiedział Tony.
-Do tej włoskiej pizzeri? - Zapytał Jahseh pomagając i wstać.
-Ta, ogólnie zajebiste miejsce - Powiedział Alex.
CZYTASZ
KAŻDEGO DNIA||XXXTENTACION
Fiksi PenggemarW KSIĄŻCE SĄ SCENY 18+ I WIELE NIE ZGADZA SIĘ Z PRAWDĄ ŻYCIA X'A! Miałaś nie wracać i dać mi o Tobie zapomnieć, wróciłaś i wszystko wróciło. Twój śliczny uśmiech, łzy które spływały na mnie gdy płakałaś - wszystko. Teraz wiem że nigdy bym o Tobie ni...