Bad Guys, Ink i Blue siedzieli w salonie, czekając na Errora. Minęło już pół godziny, a on dalej nie wrócił. Zaczynali się niepokoić.
-długo nie wraca- Killer przerwał przeciągającą się ciszę.
-chodźmy do niego- powiedział Nightmare wstając.
Wszyscy pozostali również wstali. Cała ósemka poszła korytarzem w stronę pokoju Errora.
Po chwili stanęli przed zamkniętymi drzwiami. Nightmare zapukał. Nie było odpowiedzi.
-Error, wiem, że tam jesteś. Wpuść nas- rzekł Nightmare.
Znowu nie było odpowiedzi. Nightmare nacisnął klamkę, a drzwi otworzyły się z cichym skrzypieniem dawno nie oliwionych zawiasów.
Bad Guys, Ink i Blue weszli do pokoju. Tylko Dust został na korytarzu. Ciągle bał się wchodzić do pomieszczeń mniejszych niż salon.
Ink rozejrzał się i zobaczył Errora leżącego na podłodze z głową pod poduszką. Poduszkę przyciskał do boków czaszki.
-Error, co się stało?- zapytał Ink, podchodząc do przyjaciela.
-nie chcą odejść- odparł Error- ciągle wracają, a także pojawiają się nowe...
-co nie chce odejść?- zapytał Dream.
-myśli- odparł Error siadając. Poduszka upadła na podłogę obok niego.
-jakie myśli?- zapytał Blue.
Error spojrzał na podłogę.
-nieważne- powiedział Error- niepotrzebnie słuchałem 404.
Na te słowa Dust jakby się trochę ożywił.
-czy te ciągle powracające myśli dotyczą tego, co powiedział ci 404?- zapytał Dust.
Error skinął głową.
-co powiedział ci 404?- zapytał Nightmare.
Error westchnął cicho.
-chciał mi wmówić, że już mnie nie lubicie, że wam na mnie nie zależy i, że mnie zostawiliście- rzekł Error.
-Error, my nigdy cię nie zostawimy- powiedział Cross, siadając obok Errora.
Error odsunął się od niego.
-ja... muszę wiedzieć- powiedział cicho Error- proszę, powiedzcie szczerze... czy w waszych oczach dalej jestem zdrajcą?
Wszyscy odwrócili wzrok.
-chciałeś szczerej odpowiedzi- rzekł po chwili Nightmare- więc ją dostaniesz. Nic nie zmieni faktów z przeszłości. Byłeś zdrajcą. Ale to nie zmienia faktu, że ciągle jesteś naszym przyjacielem.
Error skinął głową.
-czyli według was dalej jestem zdrajcą. Dobrze wiedzieć- szepnął Error.
-nie jesteś zdrajcą- powiedział Dust- to ja jestem zdrajcą, ty byłeś zdrajcą- Dust mocno zaakcentował słowo: byłeś- jesteś naszym przyjacielem i członkiem Bad Guys. Nie uważamy cię za zdrajcę, bo już nim nie jesteś.
-Error, zależy nam na tobie bez względu na to, co zrobiłeś w przeszłości- rzekł Horror.
Error uśmiechnął się lekko. Bad Guys byli jego przyjaciółmi na dobre i na złe. Był zły na siebie, że w ogóle w to zwątpił.
-mi też na was zależy- powiedział Error wstając- przepraszam, że wątpiłem w naszą przyjaźń.
-nie przepraszaj, Error- rzekł Killer- to 404 namieszał ci w głowie.
CZYTASZ
Czas zapłaty (Władca Snów część 3) [Zakończone]
FanficError i Ink szukają 404, chcąc wszystko zakończyć, tymczasem w bazie Bad Guys pojawił się zdrajca. Nightmare nie potrafi pogodzić ról dowódcy i przyjaciela, a także nie daje sobie rady ze spoczywającą na nim odpowiedzialnością. Przestał ufać reszci...