Noroi i Yuka siedziały jak na szpilkach, kiedy wreszcie drzwi do magazynu się otworzyły i do środka weszło całe SPK liczące zaledwie cztery osoby. Near odznaczał się najbardziej z nich wszystkich. Był najniższy oraz kucnął sobie na podłodze, jak gdyby nigdy nic po czym na twarz założył maskę, która Noroi przypominała imitację twarzy L'a, wykonaną tak źle, że nawet spalarnia by się przeraziła. Ponadto w skład SPK wchodziło dwóch agentów oraz jedna kobieta. Jednego z mężczyzn Yuka do razu rozpoznała. Był to ten sam facet, który śledził Mikamiego. Drugiego z nich jednak żadna z dziewczyn nie potrafiła zidentyfikować. Obecna z nimi kobieta od razu rzuciła się dziewczyną w oczy. Była ona bowiem jedną z ochroniarek Takady, kiedy rzeczniczka Kiry jeszcze żyła.
- Widzisz ich? – zapytała cicho czarnowłosa do krótkofalówki.
- Tak. Mam teoretycznie czysty strzał. – odpowiedziała rudowłosa. – Ta kobieta oddała Takadę Mello.
- Jesteś pewna?
- Tak. Z tego co wiem, Mello zna ją osobiście.
- Czyli Near naprawdę chciał poświęcić Mello...
- Niestety.
Niedługo później do magazynu wszedł również Light i jego zespół. Noroi od razu rozpoznała prawie wszystkich policjantów, którzy towarzyszyli Yagamiego. Każdy z nich był ubrany podobnie do tego jak pokazywali się w pracy. Gdyby nie świadomość, że jest to spotkanie dwóch grup, które ścigają Kirę nastolatki powiedziałby, że zespół, który przyprowadził Yagami jechał na jakąś rozmowę służbową.W zespole Yagamiego znalazł się Touta Matsuda. Noroi zdziwiła nieco jego obecność, ale w jej mózgu zapaliła się lampka ostrzegawcza. To, że policjant przez większość czasu był niezdarny wcale nie przeszkodziłby mu w ewentualnym strzeleniu do Light. Czarnowłosa wiedziała jak młody policjant przechodził śmierć L'a czy Soichiro. Dziewczyna nie wątpiła, że gdyby Matsuda dowiedział się, że za oboma zgonami częściowo stał Yagami byłby w stanie do niego strzelać.
Drugim policjantem, którego czarnowłosa rozpoznała był Kanzo Mogi. To on został porwany razem z Misą i to on po teoretycznej śmierci Matsudy został jej menadżerem. Noroi wiedziała o nim tylko tyle, że na pewno panuje nad sobą lepiej niż Matsuda i rzadziej daje ponieść się emocją, więc brązowooka nie podejrzewała, że to on strzeli do Yagamiego.
Trzecim i ostatnim członkiem zespołu Light'a, którego Noroi rozpoznała był Shuichi Aizawa. Mężczyzna miał na sobie jakąś dziwną skrytkę, która wymiarami pasowała do notatnika śmierci. Noroi musiała przyznać, że Aizawy nie miała okazji zbyt dobrze poznać. Wiedziała jedynie, że mężczyzna średnio ufał L'owi, został tymczasowo odsunięty od śledztwa w sprawie Kiry, a ponadto współpracował z Near'em.Obie nastolatki zamilkły, kiedy Yagami i białowłosy zaczęli ze sobą rozmawiać. Najpierw dialog był dość swobody, ale tuż po chwili obaj dowódcy narzucili rozmowie poważny i mroczny klimat.
- Aizawa ma notatnik. – powiedziała do radia Noroi.
- To było do przewidzenia. – odpowiedziała Anabel z westchnięciem ulgi. – Nie wychylajcie się. Jeśli cokolwiek niepokojącego będzie się dziać, poinformujcie mnie.
Po krótkim dialogu nastała przerwa, którą Near uargumentował oczekiwaniem, aż ktoś z obecnych w pomieszczeniu zginie. Dla obu dziewczyn była to jawna kpina, ale nie mogły ani się odezwać ani w żaden sposób zareagować. Następnie po odczekaniu czasu, który wyznaczył białowłosy, chłopak zdjął maskę i dokładnie wyjaśnił wszystkim obecnym w pomieszczeniu, że zaraz na zewnątrz pojawi się Mikami i wpisze do notesu wszystkich z wyjątkiem Kiry.
- Mikami pojawił się w okolicy. – odezwała się nagle Asui. – Idzie do ciebie Anabel.
- Widzę go, zbliża się do drzwi.
- Tak jak założył Near... - powiedziała cicho Noroi.
- Pozwólcie im na razie działać. Nic nikomu się nie stanie, bo nie mają prawdziwego notatnika.
Noroi westchnęła, ale zgodnie z poleceniem Anabel razem z Yuką dalej siedziała i czekała na rozwój wydarzeń. Po chwili w magazynie rozległo się ciche skrzypnięcie i jedne z drzwi lekko się uchyliły. Była to mała szczelina, ale wystarczyłaby, aby zajrzeć do środka. Następnie Mikami zaczął wpisywać imiona i nazwiska do notatnika. Anabel zacisnęła pięści i powtarzała sobie w głowie, że prokurator nie pisze w prawdziwym notesie. Sadako obserwowała właścicielkę notesu z zaciekawieniem. Mimo wszystko Shinigami była ciekawa czy Anabel wygra z odruchem jaki podpowiadał jej instynkt, a mianowicie z rzuceniem się na ciemnowłosego mężczyznę i odebraniu mu notesu. Ku zadowoleniu szarookiej jednak udało się jej pozostać w ukryciu, a prokurator zakończył wpisywanie imion i nazwisk. Następnie Light i Near zaprosili Mikamiego do środka. Yagami zapytał się go, ile minęło od wpisania pierwszego imienia do notatnika. Prokurator od razu zaczął odliczać przepisowe czterdzieści sekund. Kiedy doszedł do tek wyczekiwanej przez wszystkich czterdziestki Yagami wbił sobie ostatni gwóźdź do trumny.
- To koniec, zwyciężyłem. – odezwał się cicho Yagami i chłopak był już pewien, że wszyscy obecni w pomieszczeniu padną na podłogę jak muchy.To jednak się nie stało i na twarzy Mikamiego oraz Light pojawiło się zaskoczenia, a na twarzach policjantów oraz Anabel wstąpiła ulga. Jeden z agentów, których przyprowadził Near odebrał prokuratorowi notatnik, który następnie trafił w ręce białowłosego.
- Near odebrał Mikamiemu notes. – powiedziała Noroi.
- Anabel robi się groźnie... - stwierdziła zielonooka.
- Nic nie róbcie. – nakazała szarooka i wyszła ze swojej kryjówki.
Potem Near z dumą ogłosił, że to on ma prawdziwy Death Note i przywitał się z Ryukiem, który był tam wszystkim zaskoczony niemniej niż Light.
Anabel po cichu podeszła pod same drzwi i zaczęła przysłuchiwać się ostatniej próbie obrony jakiej podjął się Yagami. Szarooka musiała się powstrzymać, aby nie parsknąć śmiechem na wręcz niedorzeczne tłumaczenia się Light.
Następnie kobieta westchnęła i odsunęła się od ściany magazynu.- Przegrałeś Kiro. – rzuciła szarooka i weszła do pomieszczenia z dumnie podniesioną głową. Mimo ogromnej fali stresu i niepewności czy podejmuje dobrą decyzję Anabel starała się brzmieć jak najpewniej tylko potrafiła.
W jednej chwili spojrzenia wszystkich obecnych w magazynie przeniosły się na Anabel. Near był szczerze zdziwiony jej obecnością i próbował ze wszystkich sił przypomnieć sobie czy kiedykolwiek widział jej twarz. Light wpatrywał się w szarooką w czystym osłupieniu, bo do chłopaka jak zza mgły chodziły wspomnienia po imprezie, na której L i Misa się upili. Yagami miał przeczucie, że kobieta, która właśnie weszła do magazynu była w domu Asui i Ayato w czasie śniadanie, które chłopak zjadł tam z detektywem.
Pozostała część obu zespołów była w czystym szoku. Nikt nie miał pojęcia kim Anabel jest oraz co ona tak właściwie robi. Mikami nie mógł się odwrócić, aby poznać jej imię i nazwisko, bo człowiek Near skutecznie trzymał, go tak, że prokurator nie mógł się nawet odwrócić. Jedynie Noroi i Yuka mimo wielkiego zaskoczenia, które wywołało zachowanie przyjaciółki nawet nie drgnęły.
- Popełniłeś jeden, największy błąd w całej swojej karierze. Ale moje gratulacje, było naprawdę blisko.
Po tych słowach Yagami otworzył skrytkę w zegarku, a następnie w całym magazynie rozległ się huk trzech strzałów. Anabel uśmiechnęła się z satysfakcją, a do magazynu jak na zawołanie wpadła Asui i Ayato, oboje oczywiście mieli ze sobą pistolety, z których od razu wymierzyli do obecnych w magazynie ludzie Near'a. Noroi i Yuka wyszły ze swoich kryjówek i obie celowały do obecnych w magazynie policjantów, którzy zbierali się po szoku związanym z faktem, że od dawna pracowali z Kirą.Pierwszy ze strzałów jaki padł, oddała Noroi w zegarek Yagamiego. Przez to chłopak nie dał rady nic napisać, a urządzenie się zniszczyło. Kartka z notatnika wypadła na podłogę i każdy bał się do niej zbliżyć.
Drugi strzał oddał Matsua. Policjant chciał podobnie do brązowookiej strzelić do Light'a, ale spudłował przez Yukę, która strzeliła w jego pistole, aby ochronić Yagamiego.
- To koniec tego śledztwa, przegrałeś. – Anabel mówiła spokojnie i podeszła do karki, która wypadła Light'owi z zegarka. – Popełniłeś największy błąd. Nigdy nie pozostawiaj notatnika w rękach osoby, która może cię nie posłuchać.
Po tych słowach Anabel schowała kartkę, która wypadła Yagamiemu do portfela, który był pusty, a następnie wyciągnęła prawdziwy Death Note, który należał do Light.
- To co ma Near i Mikami to podróbki. Jedną zrobił Near, a drugą moi ludzie. – Anabel wskazała notatnikiem na zamaskowane rodzeństwo – Ten notatnik za to jest prawdziwy. I to jego używałeś.
- Nie wiesz tego! – krzyknął Yagami – Musiałabyś kogoś zabić, aby to udowodnić! Równie dobrze to też może być duplikat.
Szarooka westchnęła rozbawiona po czym posłała Light'owi znudzone spojrzenie.
- Nie ma problemu. – Anabel z kamienną miną otworzyła notatnik i wyciągnęła z włosów długopis, który od razu włączyła. – Jako obiekt testowy mam wybrać twoja matkę czy siostrę?
CZYTASZ
Gra o świat
FanfictionŚledztwo w sprawie Kiry dopiero się rozpoczyna , a do Japonii przybywa druga grupa detektywów, której celem jest odnalezienie nowego mordercy, którego sprawa jest znana na całym świecie. W grze, której stawką jest życie do dwóch graczy dołącza trze...