Gra o świat

Przedstawienie dla Yotsuby

Następnego poranka Noroi od samego rana siedziała w telefonie. Czarnowłosa pisała z Amane, która konsultowała z nią swój plan.
- Co w telefonie może być ciekawsze od kuchni Asu? – zapytała Yuka, kiedy Noroi nawet podczas jedzenie jajecznicy co jakiś czas odpisywała Misie.
- Robię za konsultantkę najgorszego planu jaki widziałam w całej mojej detektywistycznej karierze.
- Co? Asui coś ty wymyśliła? – zapytała Anabel zerkając na niebieskooką.
- Nic. – brunetka podniosła ręce do góry w geście obronnym, na co rudowłosa lekko zachichotała.
- To nie plan Asu, a Misy.
- To ona myśli? – zdziwił się Ayato, a za swój komentarz dostał od Anabel karcące spojrzeniem.
- Czasami. – przyznała czarnowłosa i ponownie odłożyła telefon do blat stołu.
- A czego tyczy się ten plan Misy?- zapytała Asui podczas wpatrywania się w buteleczkę ketchupu.
- Mówi, że chce sprawdzić czy jeden z facetów, z którym rozmawiała to Kira. – wyjaśniła czarnowłosa, a Anabel wypuściła widelec z ręki.
- Kogo podejrzewa? – zapytała od razu brązowowłosa ponownie chwytając sztućca.
- Kogoś o nazwisku Higuchi. Nie wiem, który to dokładnie...
- Ale ja wiem. – mruknął Ayato.
- I?
- I to nieprzyjemny typ. Jak dla mnie jest wyjątkowo egoistyczny, materialistyczny i zadufany w sobie. Jeśli jest Kirą, to popełni jakiś wielki błąd.
- Już go przecież popełnił, ale o tym nie wie. – przypomniała przyjaciołom Yuka.
- No tak. Ten cały Matsuda, który teraz nie żyje i pomaga L'owi... - skojarzyła po chwili Asui.- L ma dobrego asa w rękawie.
- Fakt... Matsuda nie jest najbystrzejszy, ale to on poznał informacje o spotkaniach w korporacji... Może posłużyć za całkiem wabik...
- Wabik z człowieka? – zdziwiła się Noroi.
- Mhm. Zakładając, że L wytypuje z Light'em i pozostałymi Kirę mogą odwalić jakąś szopkę, na której przez przypadek ujawnią, że Matsuda żyje i zwabią tak trzeciego Kirę.
- Dobra fajne teorie i pomysły, ale odbiegłyście od tematu. – wtrącił się Ayato. – Co to za plan?
- Misa chce jakoś zmylić swojego „menadżera", który robi za jej niańkę i chce spotkać się z tym facetem.
- I po co rozmawia z tobą? – zadziwiła się Sadako – To co powiedziałaś brzmi na standardowy ludzki plan.
- Tylko Amane nie ma pomysłu jak go sprowokować.
- Może udawać, że ciągle jest Kirą. W końcu Shinigami trzeciego Kiry należał do niej, więc będzie raczej skory do pomocy. – zaproponował Ayato kończąc kawę.
- Ale za jakiego Kirę powinna się podać? Przecież jest, było... ugh! Mieliśmy dwie Kiry.
- Racja Yu... - mruknęła zamyślona Anabel – Niech udaje drugiego Kirę.
- Czemu tego? – zapytała zaciekawiona Asui.
- Bo jeśli ten facet ma chociaż odrobinę mózgu to skojarzy, że Amane była o to przecież oskarżona, no i przecież drugi Kira powinien mieć oczy. Obstawiam, że ten cały Higuchi nie wie o tym, że Amane zrzekła się notatnika i nie posiada już oczu co może i działać na jej korzyść jak i przeciwnie.
- A co dałyby jej oczy, bo nie bardzo rozumiem. Jeśli Higuchi odkryje, że kłamie to raczej Amane nie będzie miała okazji się na nas poskarżyć. – odezwała się rudowłosa po czym razem z pozostałymi zabrała się za sprzątnie ze stołu.
- Racja. Misa dużo zaryzykuje podając się za drugiego Kirę. Jednak, jeśli na przykład powie temu facetowi, że wyjdzie za Kirę oraz poda się za drugiego Kirę to będzie praktycznie oferta nie do odrzucenia. – odezwała się Noroi.
- Ona mu powie, że wyjdzie za Kirę?
- Mhm.
- Szalony pomysł. – stwierdził Ayato.
- Ale jeśli Amane się nie myli to jest to najlepsza prowokacja jaką mogłaby przygotować. – przyznała Nozomu, kiedy razem z bratem ładowali naczynia do zmywarki.
- Prowokacja uda się tylko wtedy kiedy Misa nagra jak Higuchi przyznaje się do bycia Kirą i będzie miała na to jeszcze jakiś dowód. Do tego na nagraniu musi mieć tylko jego wypowiedzi. – odezwała się Anabel. – Jeśli będzie tam jaj deklaracja, że jest Kirą to nic jej to nie da.
- Fakt... Dobra napiszę jej to.
- Mhm. – mruknęła Asui po czym razem z Anabel usiadła w salonie na kanapie. Yuka poszła do swojego pokoju odpocząć po nocnej zmianie, a Ayato zaszył się w piwnicy obserwując.