Powrót

23 4 0
                                    

- Poddaje się! Oficjalnie się już poddaje! Sadako wracaj do cholery! – krzyknęła w niebo Asui po czym bezsilnie opadła na jedną z kanap, które stały na tarasie i schowała twarz w dłoniach.
Ayato jedynie westchnął po czym objął siostrę.
- Ugh, chciałabym wiedzieć kogo wołasz. – przyznała szarooka kobieta z westchnięciem.
- Na pewno nie ma jakiegoś sposobu? – zapytał Mello zerkając zaniepokojonym wzrokiem na Light'a. – To jest chore, że o niczym nie pamiętają.
- Nie ma. – przyznał Ayato. – Byliśmy u nas w pracy z Anabel, z medycznego punktu widzenia wszystko z nimi w porządku.
- Przecież nic nam nie jest. – mruknął Light i skrzyżował ręce na piersi.
- Jest. Nie pamiętacie niczego z ostatnich paru miesięcy! - krzyknęła sfrustrowana Noroi. – Ty własnej dziewczyny nie poznajesz.
L jedynie westchnął i spojrzał się ze smutkiem na Yagamiego. Yuka zabrała się za uspokajanie Noroi, a Ayato ciągle pomagał pozbierać się Asui. Near i Mello mieli siebie nawzajem, więc jakoś dawali sobie radę.
Od wycieczki do świata Shinigami minął miesiąc. Problem polegał jednak na tym, że Light i Anabel wrócili z niego bez notatników oraz z porządnym brakiem pamięci. Z Yagamim było nieco lepiej, bo pamiętał on chociaż Noroi i L'a. U Anabel brak pamięci jednak był dużo bardziej rozległy. Szarooka nie pamiętała praktycznie nic z śledztwa w sprawie Kiry, swojej przeszłości czy nawet notatnika, który ciągle zostawał w jej posiadaniu.
Asui i Ayato najpierw myśleli, że to amnezja tymczasowo. Po tygodniu jednak oboje zaczęli stawać na głowie i próbować naprawdę wszystkiego, aby przywrócić pamięć Anabel lub Light, niestety wszystkie próby spełzały na niczym. Sami poszkodowani opisywali brak pamięci tak jakby ktoś wylał im tonę białej farby na wspomnienia. Co najgorsze nikt z pozostałej części zespołu nie miał pojęcia co wydarzyło się w świecie Shinigami. Anabel i Light ze względu na amnezję nie mogli o tym opowiedzieć a Ryuk i Sadako przepadli jak kamienie w wodę.
Rodzeństwo zastanawiało się przez jakiś czas czy amnezja nie jest wywołana czymś co wydarzyło się w obcym dla ludzi świecie. Niestety tej teorii nie można było ani potwierdzić, ani wykluczyć ze względu na brak informacji.
Kiedy po drugim tygodniu do zespołu dotarło, że pamięć Light i Anabel mogła przepaść na zawsze najbardziej zdruzgotane z tego powodu były dziewczyny. L rozumiał, że były one wszystkie bardzo związane z Anabel dlatego pomimo słabych prognoz wszystkie stawały na głowie, aby przypomnieć szarookiej cokolwiek.
L za to prawie cały miesiąc spędził na obserwowaniu Light. Czarnowłosy najpierw liczył, że chłopak przypomni sobie cokolwiek co działo się pomiędzy nimi przez te kilka dni przed akcją w świecie Shinigami jednak Yagami miał pustkę w głowie, której sam żałował. Detektyw był więc skazany na czekanie aż Light'owi wróci pamięć. L był jednak na tyle uparty, że podobnie jak dziewczyny starał się jak tytko mógł, aby przypomnieć Yagamiemu cokolwiek.

- Nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym przypomnieć sobie o czym wy wszyscy rozmawiacie... No i kim dla mnie byliście... - przyznała Anabel z westchnięciem.
- Ale wy naprawdę nie pamiętacie nic? Chociaż czy wam się udało? – zapytał z nadzieją Near.
- Niestety, ale nie. – wyznał Light chociaż na chwilę się zamyślił. – Ale...
- Też masz przeczucie, że zdziałaliśmy coś niemożliwego? – zapytała Anabel a Yagami przytaknął po czym oboje lekko się zaśmiali.
- Naprawdę mi przykro, że nie możemy wam nic powiedzieć... - przyznała szarooka.
Asui jęknęła po czym spojrzała się na Ayato.
- Nie, nie zostały tu żadne kartki z ich notatników. A nawet jeśli to są w pokoju Anabel, czyli prędzej się zestarzejesz niż je znajdziesz. – wyjaśnił siostrze brunet, mimo że niebieskooka o nic go nie zapytała.
- To niesprawiedliwe! – poskarżyła się Yuka krzyżując ręce na piersi. – L, Near wy robicie za sprawiedliwość, zróbcie z tym coś!
- Nie da się. – mruknął białowłosy. – Jakbym mógł to już bym coś zrobił.
- Przykro mi Yu, ale chyba musieli odzyskać prawdzie notatniki. – stwierdził ponuro czarnowłosy.
- Czyli możemy się z nimi pożegnać na dobre. – stwierdziła rudowłosa. – Przecież szansa, że Sadako i Ryuk wrócą do nas jest jak jeden do miliarda...

Gra o światOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz